PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=498675}
7,0 92 tys. ocen
7,0 10 1 91528
6,3 41 krytyków
Wszystko, co kocham
powrót do forum filmu Wszystko, co kocham

nagość...

ocenił(a) film na 5

film zrobiony z dobrym zamysłem, szczególnie dla młodych co nie wiedzą zbyt wiele o tamtych czasach. Jak dla mnie przesadzone sceny erotyczne, nic nie wnoszą do filmu ;-/

ocenił(a) film na 7
sun_luna

też tak uważam, ale zbyt dosadne sceny erotyczne to niestety częsta wizytówka polskiego kina :p tak czy inaczej jeden z lepszych filmów polskich ostatnich lat, "Różyczka" też jest świetna. dzięki tym dwóm obrazom zaczynam coraz bardziej interesować się naszym rodzimym kinem ;]

ocenił(a) film na 7
ewa1292

Przeczytaj sobie koleżanko moje dwa komentarze,które są poniżej bo odnoszą się do tego co napisałaś.

ewa1292

Gdyby jeszcze dosadnie pokazywano kobiecą nagość to by było w porządku, ale dla polskich reżyserów kobieca nagość kończy się na pokazaniu cycków, a warg sromowych brak. Takie udawanie, że nie istnieją. W tym filmie nie podobają mi się sceny nagości.

ocenił(a) film na 7
sun_luna

Jak to nic nie wnoszą?Dzięki tym scenom film lepiej odzwierciedla prawdziwe życie.

ocenił(a) film na 9
Znawca kina

Podpisuję się pod powyższym komentarzem. Wnoszą i to sporo.

ocenił(a) film na 7
Znawca kina

Jeśli dla was te sceny erotyczne są zbyt dosadne i przesadzone to proponuję wstąpić do klasztoru...

ocenił(a) film na 7
Znawca kina

Cóż, mi nie chodzi w żadnym wypadku o to, że ta scena mnie zgorszyła, nic z tych rzeczy. po prostu w mojej subiektywnej opinii (chociaż w sumie nie ma innej opinii niż subiektywna :p ) uważam, że mogliby to pokazać w trochę subtelniejszy sposób (po prostu patrzę pod kontekstem własnego gustu, co jest chyba dość normalne podczas oceniania różnych rzeczy, w tym filmów). Ale rozumiem i jednocześnie mogę zgodzić się z tym, że te sceny przedstawione w taki a nie inny sposób, nie upiększają na siłę rzeczywistości, tylko pokazują ją taką, jaką jest. Tak więc dla mnie mogły się nie spodobać, ale nie neguję ich ogólnej roli, którą spełniły.

ocenił(a) film na 5
ewa1292

:popieram w 1000 %, bardzo trafnie ujęte :)

ewa1292

typowe polskie bajdurzenie

ocenił(a) film na 5
arek2010

Jak masz pie*dolić bez sensu, to się w ogóle nie odzywaj. Wyraziła swoją opinię, dokładnie opisała czemu tak uważa, a tu wpada jakiś pajac i zaczyna swoje chore wywody wypisywać. Ni z tego, ni z owego. Idź sobie popisz na forum onetu, tam pełno takich idiotów.

forzamilan1

Dokładnie, poza tym co to znaczy typowe "polskie" bajdurzenie? Jakby to Polacy tylko mieli w zwyczaju bajdurzyć i gadać bez sensu...

ocenił(a) film na 5
ewa1292

Mi się wydają niepotrzebne i zbyt dosadne. Takie odnoszę wrażenie. Przypomina mi się Dogville, w którym takowe sceny są dużo bardziej dosadne ale potrzebne. W filmie Von Triera one nie przeszkadzają, a wydają się naturalną częścią fabuły, nie wstawianą na siłę.

ocenił(a) film na 7
Kupisz14

Dlaczego niepotrzebne, jeżeli ich sens był jasny i zasadniczy dla oceny bohatera? Przecież film jest o dorastaniu, przemianach emocjonalnych, seksualnych, wchodzeniu w dorosłość. Czy chesz czy nie ale doświadczenia seksualne w tym wieku, zwłaszcza pierwsze, mają zawsze znaczenie, a w tym przypadku były także nietypowe. Dzięki temu później dyskretnie zauważymy pewną niewidzialną przemiane. Scena miała zasadnicze znaczenie, gdyż dla bohatera seks był jeszcze dziecinny - nie dążyło się do seksu, lecz wokół niego się żyło, podglądało, o nim myśłało w innym sposób. Po dość nietypowej inicjacji, bo nie dążył do tego, w dodatku z dorosłą kobietą, nie nastolatką, z nauczycielką i DOROSLA a nie zdiewczynka, stal sie dorosly. Dogonil go seks, ktory przestal juz byc niewinna fantazja i stracil moc dziecinnych marzen, dogonila go dorosla, twarda rzeczywistosc....Wiec moim zdaniem scena erotyczna byla potrzebna. Aha, ta druga rowniez, ma zasadnicze znaczenie dla pokazania podejscia do zycia bohaterki, ktora oddaje dziewictwo mezczyznie, ktorego juz niegdy nie zobczy na oczy.

ewa1292

Nie widziałem tam żadnych scen erotycznych ;-) Poza jedną, kiedy pokazują piersi młodej aktorki - jest stanowczo zbyt długa (szczególnie, że jej walory nie są najlepszej próby).

sun_luna

Ja oglądałam ten film na lekcji języka polskiego. Niektóre treści zostały przez nauczyciela "ocenzurowane", a raczej po prostu - przewinięte. Jeśli twórcom chodziło właśnie o to - aby wyświetlać film w szkołach to faktycznie mogli sobie te sceny darować. Chociaż szczerze wątpię w to, że mieli taki zamiar ;)

ocenił(a) film na 8
Maddie__

Dziwną macie tą szkołę, ale puszczają całość, albo niech sobie darują film w ogóle. Każda z tych scen coś wnosiła do filmu, ukazywała atmosferę, obraz, smak życia, nie da się przewinąć części filmu i potem spokojnie oglądać dalej... XXI wiek a w polskich szkołach takie numery. Humor mi poprawiłaś tym postem;)

ocenił(a) film na 9
CaddieMJ

Pewnie jakieś gim/LO salezjańskie :)

ocenił(a) film na 8
Eagle_

Właśnie :) My to oglądaliśmy w szkole i nie było żadnej "cenzury"

ocenił(a) film na 7
Madziunia_filmweb

No u mnie oglądaliśmy na j. polskim Almodovara, czy von Triera, gdzie jakos nauczyciel nie cenzurowal nawet scen, w ktorych ukazywano genitalia, akty penetracji w taki doslowny sposob jak na porno.

Hildefix

A ja w domciu oglądałem :) natomiast jeżeli chodzi o oglądanie takich filmów w szkole, to powinno się albo nie oglądać w ogóle, albo obejrzeć cały, żeby wyłapać wszystko i potem złożyć to w jeden "sens. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
sun_luna

Nie wiem o co chodzi, bo jak dla mnie sceny erotyczna są jak najbardziej na miejscu. Są pokazane w bardzo subtelny, zmysłowy sposób. Szczególnie scena zmysłowej miłości między bohaterami na wydmach- naprawdę piękna:) widziałam dużo bardziej naturalistyczne sceny aktów seksualnych i ta jak dla mnie jest bardzo zmysłowa, czysta...w tle wiatr od morza,szum trawy... piękna naprawdę scena, bo piękna miłość między bohaterami:)

ocenił(a) film na 6
jusweg30

Penis w ręce głównej bohaterce to naprawdę subtelna scen;) Tez uważam ze przesadzili, podziwiam aktorkę za odwagę żeby zagrać taka scenę.

ocenił(a) film na 9
Dzastina84

Nie zauważyłam, takiej sceny:):) a choćby nawet, to wszystko zostało pokazane w bardzo subtelny sposób. Miłość cielesna jest naturalną częścią każdego zdrowego związku, nie ma w tym nic złego, a wręcz przeciwnie:):)
Jaką odwagę??? Normalna scena, to ty chyba nigdy w życiu erotycznych scen nie widziałaś w filmach. Chociażby w "Big Love" DUŻO mocniejsze sceny seksu są pokazane( NAWET NIE MA PORÓWNANIA!!!!). Tam to się może wydawać niesmaczne( bo jest głownie"zwierzęcy" popęd, choć niektóre sceny pięknie zrobione), ale tutaj czysta poezja! Coś pięknego patrzeć na taką miłość cielesną, wśród traw, szumu morza-PIĘKNE, PIĘKNE, PIĘKNE I PRAWDZIWE!:)

ocenił(a) film na 6
jusweg30

milosc to milosc a kino o milosci moze sie obejsc bez scen seksu, tak jak np nie kazdy film wjenny musi wygladac jak pierwsze 2 min szeregowca ryana.
sceny w 'filmach' porno tez odzwierciedlaja rzeczywistosc?

ocenił(a) film na 6
jusweg30

Ciekawe czy nadal uważała byś, że scena z penisem w ręce jest subtelna gdyby ten penis był właścicielem Twojego partnera życiowego:)...jak dla mnie mógłbym się i zgodzić że scena jest "łagodna" ale tak czy inaczej to tylko prowokacja, zabieg scenarzysty aby ściągnąć ludzi do kina którzy chcą m.in. to zobaczyć.

ppp84

"Penis był właścicielem Twojego partnera życiowego" Buahahaha, znaczy ja przepraszam, to na pewno przejęzyczenie, ale za to jak ładnie wyszło.... Charakter niektórych lowelasów opisany w 6 słowach ;)

ocenił(a) film na 6
maruda69

:)...nie przepraszaj...:)...jesteś pierwszą osobą z umiejętnością czytania ze zrozumieniem tekstu, bądź też pierwszą której taki stan rzeczy wydaje się błędny w sensie niemożliwy, przez co uważany za pomyłkę;).

ocenił(a) film na 7
ppp84

Jaka prowokacja by ściagnac ludzi? Przeciez tam nawet nie bylo nagosci, a scena nie byla komentowana, i nie sadze by ktokolwiek kto byl na tym filmie slyszal wczesniej o tej scenie erotycznej....A jej sens jest przciez duzy.

ocenił(a) film na 9
Dzastina84

Teraz zauważyłam, po filmach które oglądasz, że pewnie strasznie młodziutka jesteś, to dlatego:):)
Jak dorośniesz, to wszystko zrozumiesz, póki co proponuję przed oglądaniem filmu, upewnić się, że nie ma żadnych scen erotycznych, albo zamykać oczka:):)pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
jusweg30

Big Love nie oglądałam;) ale nadrobię zaległości (ciekawe czy główna aktorka w tym filmie, będzie głównemu aktorowi masować ręka penisa podczas seksu?;))) Polecam ściągnąć pełną wersje Wszystko co kocham;) Raczej rzadko się zdarza żeby pokazali podczas seksu w filmie dokładnie penisa;) Gdyby nie scena z ptaszkiem to bym się z tobą zgodziła ze to była subtelna może i nawet zmysłowy scena. To ze lubię bajki pełnometrażowe nie znaczy ze jestem młodziutka.) pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
Dzastina84

Nie polecam "Big love". A wersje filmu WCK widziałam pełną i dalej podtrzymuję, że była bardzo subtelna i zmysłowa scena. Nie skupiałam się aż tak na szczegółach anatomicznych, ale nawet jeśli masowała, to dla aktorki nic nadzwyczajnego:)
W filmie pokazany jest normalny seks, taki jaki jest w życiu:):) Nie dziwie się, że nie widziałaś takich scen w filmach, skoro masz tak dziecięcy repertuar- prawie same bajki:):)
Dorosła osoba zdecydowanie takiej filmoteki by nie miała. Założę się, że nie masz 18 lat. Możesz mieć nawet 14-15, stąd nie dziwię się, że jesteś zgorszona.

jusweg30

zgadzam się z Tobą w 100% bardzo zmysłowa scena, idealne pasuje do filmu. Ale co chcę powiedzieć, a raczej napisać, jeśli dzieci w wieku 14 lat nadal gorszą sceny sexu w dzisiejszych czasach, to należy tylko i wyłącznie cieszyć się, że nie całe kolejne młode pokolenie jest zdegenerowane.

ocenił(a) film na 8
Dzastina84

sorki za pytanie ale ile ty masz lat bo z twoich wypowiedzi wnioskuje że niewiele skoro widok fragment członka trzymanego przez bohaterkę filmu budzi w tobie takie emocje to co byś powiedziała na filmy typu wstyd czy lektor w których męska nagość występuje bez żadnych ''zakryć'' (Rąk) nie wspominając już o antychryście w którym kobieta doprowadza do wytrysku mężczyznę bez żadnych cenzur po czym sama ucina sobie łechtaczkę poczekaj kilka lat jak dorośniesz w tedy zrozumiesz sceny z filmu wszystko co....... takie sceny przecież w normalnym życiu są na porządku dziennym oczywiście chodzi mi o wszystko co kocham wzajemne pieszczenie się partnerów (petting )to coś normalnego dlatego poczekaj kilka lat i wróć do filmu a lepiej go zrozumiesz i może zamiast promować piractwo lepiej jak polecisz kupić film w sklepie .

ocenił(a) film na 6
OLIN1

Nie budzi we mnie takich emocji to WY przezywacie i nie potraficie zerozumiec ze MI MOZE SIE TA SCENA NIE PODOBAC!! ODRAZU DURNE PISANIE "ILE MAM LAT" BO JAK MOZE DOROSLEJ OSOBIE SIE TA SCENA NIE PODOBAC?!! WAM SIE PODOBA MI NIE!

Dzastina84


Ja widziałem tylko jądra - ale mi się jajka nie kojarzą z ch...em ;)

A film rewelacja - praca ludzi odpowiedzialnych za scenografię - tip top. Jako dobrze pamiętający "komunę" powiem: tak było :)

Z harcerskim pozdrowieniem,

Koziołek
--
http://przepraszamzacrossposta.blox.pl/2012/04/Wtorkowa-wizyta-Piewcy-Onanizmu.h tml

Dzastina84

Scena jak scena, trochę golizny. Według mnie zdecydowanie zbędna. Poza tym sztuczny romantyzm...plaża, morze, szum wiatru... Frycz pieszcząca Kościukiewicza...ja nie widzę tam chemii. Jednak rozumiem i wiem, że może zgorszyć nie tylko 15-latki. :)

mokosz13

Zgadzam się w 100%

ocenił(a) film na 7
Dzastina84

Nie pokazali penisa trzymanego w rece. Po za tym, nie wiem jakie ukazanie byloby subtelne? Mozesz mi nie wierzyc, ale w stosunkach seksualnych kobieta bardzo czesto trzyma penisa w rece.

ocenił(a) film na 8
jusweg30

Zgadzam się z Tobą. też ta scena mi się bardzo podobała. Dziwię się tym wszystkim bulwersom.

ocenił(a) film na 7
sun_luna

Podobna scena była we Wrogu u bram. Wg mnie lepsza.

ocenił(a) film na 7
panna_migotka87

Bo taka ładna amerykańska...

ocenił(a) film na 8
sun_luna

chociaż sobie chłopak zaliczył jakieś dupy

ocenił(a) film na 8
sun_luna

to były dosadne sceny erotyczne :) ? jak na mój gust film- jak na polski- jest dobry, a sceny erotyczne były realistyczne i wcale niedosadne- w przeciwieństwie do tego co zazwyczaj pokazywane jest w filmach podczas seksu ludzie nie zasłaniają się żeby czasem czegoś ktoś nie zobaczył- zwłaszcza jeśli już robią to na plaży to oznacza, że nie należą do przesadnie "wstydliwych"-nie uważam tych scen za atut tego filmu, ale przynajmniej (dzięki temu że się przesadnie nie zasłaniali) były w miarę realistyczne- co nie oznacza, że uważam, że "scena jak marzenie"- nie mam zamiaru oceniać w skali 1 do 10 czy grany przez nich seks tej pary był udany i w pełni satysfakcjonujący dla obojga partnerów- bo w rzeczywistości też nie zawsze jest ;p ale przynajmniej nie było tak jak w większości filmów- facet się zasłania przed kobietą a kobieta przed facetem- jakby co najmniej było coś nie tak z ich narządami płciowymi ;p widząc takie sceny w filmach mam wrażenie, że facet ma jakiś kompleks na temat długości swego członka a kobieta nie uważa swojego ciała za wystarczająco atrakcyjne, skoro nie przeszkadza jej ocieranie się- o obcego- gołego faceta ale już pokazać skrawka dolnej partii ciała by w takiej scenie nie chciała. Skoro się decydują na granie w takich scenach to powinni brać to pod uwagę- tu tak zrobiono- i oburzanie się tego typu scenami jest dziecinne. Ale najwidoczniej w Polsce ludzie robią to po ciemku z wyłączonym światłem i dlatego widok narządów płciowych budzi w nich takie wzburzenie. Ja tam się nie przyglądałam nawet co było dokładnie widać, a co nie, ale to że nie było to jakoś tuszowane sprawiało że scena wyglądała bardziej naturalnie. A co do oburzonych- za przeproszeniem nie raczyli nas (na szczęście) w tym filmie czymś obleśnym- ułamki sekund widoku i to wcale nie jakieś perwersje- a sądzę, że najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że Ci którzy się oburzają niejednokrotnie o wiele bardziej perwersyjne rzeczy robili- specyfika aktora polega na tym, że zdarza mu się odgrywać to na ekranie- a tu był pokazany zwykły seks bez jakiś obleśności- tryskającej spermy czy jeszcze czegoś obrzydliwszego ;p . Jeśli ktoś spodziewał się czegoś bardziej romantycznego to powinien był włączyć sobie komedię romantyczną- tam byłyby świeczki, muzyczka i wszystko elegancko pod kołderką :) Ale seks nastolatków, którzy zazwyczaj nie mają do tego warunków(w normalnych domach raczej rodzice nie zapraszają chłopaka/dziewczyny swojego nastoletniego potomka na noc- ja przynajmniej jakbym była rodzicem bym takiego czegoś nie zrobiła.. ;P ), raczej niestety taki nie jest.

ocenił(a) film na 7
magijka

racja racja

sun_luna

Trochu fakt, zwłaszcza te obsrane gacie mogli sobie darować.

sun_luna

Fajny motyw jak ta kobitka, żona milicjanta, zaciągnęła się fajką i od razu przeszła do robienia loda temu dzieciakowi, bez wypuszczenia dymu z ust...

sun_luna

To nie jest film dla ludzi, którzy nic nie wiedzą o tamtych czasach, zapomnij.
Para głównych bohaterów ma ogromne szczęście – komunizm ich do niczego nie zmusza, może poza tym, że do szkoły nie mogą chodzić... no faktycznie dramat.
System został tu przedstawiony jako taka nieudana umowa społeczna, którą w każdej chwili mogłaby obalić większa grupka nastolatków, gdyby tylko mogli się przez chwilę skupić na czymś innym niż zaglądanie pod spódnice niewyżytym mężatkom.

Film nie uczy historii, a co gorsza, nie uczy też postaw obywatelskich.

Ten motyw wyjazdu do Niemiec.... jakie to łatwe... nie podoba mi się komuna, to pakuję walizki i wyjeżdzam. No niestety, nie wszyscy mieli taki luksus. Do tej pory w Polsce pełno jest ludzi, którzy uważają, że w tym kraju nie ma przyszłości i najlepiej go opuścić. W dalszym ciągu większym męstwem jest zostać w Polsce i budować demokrację, niż wyjechać.

Jak ktoś już musi się uczyć historii PRL z filmów fabularnych, to może znaleźć o wiele lepsze obrazy.

Film ratuje Andrzej Chyra i Jakub Gierszał – tylko dla nich warto obejrzeć.
A sceny erotyczne, w tej całej papce, zlały mi się z tłem, więc się nie wypowiem.

Rachel49

Sceny erotyczne, pokazali jajka tgo wypłosza i wielkie halo... obejrzyjcie sobie "Chce mi się wyć" jeden z pierwszych filmów po czerwcu 1989 z Baką i Pomykałą. Albo część Dekalogu, z Lubaszenką i Szapołowską...

aliveinchains

Och Boże.... pamiętam tę erotykę pomiędzy Szapołowską a Lubaszenko. Jak ona mu tłumaczy, co kobieta czuje, kiedy chce się kochać.... Scena jest napięta jak struna. Takiej erotyki nie zapomina się do końca życia. Przy tych scenach WCK jest jak beznamiętna lekcja anatomii.

No ale cóż, mówią, że im czasy trudniejsze, tym lepsza sztuka powstaje.

Rachel49

I to własnie była fenomenalna scena erotyczna, mimo, że nic nie zostało 'pokazane".... Zgadzam się w zupełności