Bardzo chciałam obejrzeć go do końca, ale byłam tak zmęczona, że usnęłam. Ostatnia scena, którą pamietam to moment ich przyjazdu na obiad do rodziców. Mógłby mi ktoś napisać, co było dalej?
A więc:) jak byli na tym obiedzie to jej tata chciał opowiedzieć kawał ale oni uciekli na dwór. Tam zaczęli się kręcicć na karuzeli i w pewnym momencie się pocałowali ale ona go odepchnęła bo zobaczyła Sy'a i Quinn uderzył się w głowę. Potem jej rodzice opatrywali mu tą ranę i się wydało, że niema Sy'a że Abby go sobie tylko wymyśliła. Potem Quinn się do niej nieodzywał. Po tym Abby postanowiła się rozstać z Sy'em. Quinn rozmawiał z tym co z nim mieszkał i postanowił ją znaleść. Wszędzie jej szukał ale jej nie było. Wszedł tam gdzie wcześniej była wystawa obrazów i zobaczył tam jej obraz, on był na nim. Olśniło go i poszedł na lodowisko- ona tam była nop i.....żyli długo i szczęśliwie :D:D