Nareszcie jakiś dobry polski film. I nie mam tu na myśli jakiegoś porywającego kryminału czy super śmiesznej komedii romantycznej. To jest po prosru dobry film o czymś-o przyjaźni, o walce z samym sobą i o miłości-takiej najczystszej miłości (w tym przypadku) do matki i do Boga. Piękny film.