Nie wiem czy dobrze zrozumieliście przesłanie filmu:
Kto nie ogladał niech nie czyta dalej!!!!!
Myślę że Paweł osiągnał swój sukces gdyby nie pobiegł to zapewne jego matka nie miałaby żadnych szans na operację a tak się ona odbyła
Myślę że matka Pawła dlatego umarła że sama nie wierzyła w cud( ciągłe powtarzanie Pawełek biegie za mnie) nic nie robiła aby pomóc synowi i to się zemściło
Co do nauczyciela to myśle że nie wytrwał dlatego że nie dotrzymał obietnicy danej Bogu....
To najlepszy polski film jaki ogladałem 10/10
moim zdaniem jest to jeden z najlepszych filmow polskich jakie dotychczas obejzalam. swietna gra mlodego chlopca ( ktory w wywiadzie dla pewnej stacji przyznal sie ze nie chce wiazac swojej przyszlosci z aktorstwem )i jeszcze lepsza wieckiewicza, ktory w tym filmie byl dla mnei postacia hipnotyzujaca. skupialam przedewszystkim uwage na jego osobie, przez co za pewne ominelam wiele szczegulow- cos moglo mi przeleciec w niezauwazone, to jednak on byl dla mnie fenomenem tego filmu i to on doprowadzil mnie do lez. brawa za rezyseria i scenariusz. moja ocena to 10/10
Nauczyciel nie wytrwał ale wydaje mi się ,że został z chłopcami, którzy nie trafią do domu dziecka i pomogą mu w wyjściu z nałogu. Pawłowi świetnie to wychodziło.
a mi się wydaje,że ogólnie film skończył się dobrze.gdyby matka przeżyła,to byłby to typowy film z happy endem,ktory nie wnosi nic wiecej.matka chlopca siegnela do religii,i pod koniec zycia zdawala sie mimo wszystko byc pogodzona z losem,zrozumiala,ze jej syn cos osiagnal,byla z niego bardzo dumna.nauczyciel mimo ze nie wytrwal w postanowieniu,to z chlopcami czekala go lepsza przyszlosc,mial przed soba jakis cel.film ciekawy,ostatnia scena rewelacyjna, gdy nauczyciel patrzyl z trwoga w niebo,jakby nagle zauwazyl swoje bledy i chcial je naprawic.