przypomina mi to trochę historię przedstawioną w filmie "Święty Ralph"...
"oryginał" jest przepiękny, zobaczymy jaki będzie ten film...
Właśnie przed chwilą widziałem fragment "Wszystko będzie dobrze" i nie mogłem sobie przypomnieć tytułu podobnego filmu który już wcześniej oglądałem, aż tu nagle na przedostatniej stronie komentarzy znalazłem Twój wpis.
Niestety oglądałem tylko kilka-kilkanaście minut polskiego filmu więc nie będę oceniał.