Film bardzo fajny i co najważniejsze trzyma w napięciu do ostatniej chwili.
A najciekawsze było to że szczęście o który było tyle mowy na początku odegrało inną role. Przecież obrączka która próbował wrzucić do rzeki nie przeleciała przez płot i spadła na "jego część kortu" co powinno spowodować jego przegraną, a tak się nie stało. Zaskakujący był też sen jednego z detektywów te dwie sytuacje potrafiły naprawdę zamieszać w końcówce filmu. Dlatego ten film jest naprawdę godny obejrzenia. Ja daje 9/10 za końcówkę i genialny plan pozbycia się kochanki (to oczywiście żart) film naprawdę dobry i zasługuje na dobrą ocenę.