były momenty, kiedy akcja przynudzała diabelnie, szczególnie mądrości DeWitta i zwierzenia tej całej Eve, ale jak już się między babeczkami rozwinęła zajadła rywalizacja, to zrobiło się ciekawie a poszło dobrze, zawsze znajdzie się jakaś gnida co chce człowiekowi podebrać stołek.....nawet w niższych szczeblach, polecam