Chociaż trochę trudny w odbiorze, to jednak niesamowicie inteligentny, przenikliwy,
prawdziwy, głęboki i dający do myślenia. A zakończenie to już klasa sama w sobie. Jeden z
najlepszych scenariuszy w historii kina, fenomenalna reżyseria, błyskotliwe dialogi, świetne
aktorstwo, zdjęcia i kostiumy. Ocena nie inna jak 9/10.
Mało tego --- każdy z nas ma Ewę lub Adama w bliższym lub dalszym otoczeniu. Drobnych intrygantów, udawaczy, przekręcaczy budujących siebie i swoje kariery prywatne i zawodowe na drobnych oszustwach, takich zupełnie niekaralnych. Przenikliwy scenariusz, świetna rola Margot (Betty Davies) od której bardzo nie odstawali pozostali. I ta Marylin, która jak się wydaje, zagrała siebie, chociaż podobno zupełnie inną kobietą była. Znakomite kino !