Środowisko aktorskie od podszewski, bez koloryzowania, do bólu szczere. Sanders słusznie dostał oskara, takiego cynika z premedytacją zagrać to sztuka.
Studium kobiecej psychiki w trakcie starzenia się i konsekwencji czekających w momencie kiedy to nastąpi... na pewno każda aktorka w pewnym wieku przez to przechodzi. Wtedy pewnie myśli sobie jak będzie w stanie znieść usunięcie jej w cień. Może dlatego tak powszechne stały się operacje plastyczne, rozpaczliwe próby zatrzymania czasu.
No i do tego ta bezwzględnośc młodszej, tylko czekajacej na najmniejsze potknięcie. I kapitalne zakończenie - zanim się kariera na dobre nie zaczęła już się pojawia kolejny sęp.