Powiem szczerze, że nie wiem do końca, co myślec o tym filmie. Początek był straszny, nie mogłam wytrzymac pierwszych 20 minut. Może to ze względu na to, że widok Sandy Bullock w roli "idiotki" jakoś do mnie nie przemawia.
Film średni, ale widok cudownych oczu i uśmiechu Bradley'a Cooper wynagradza wszystko :) Daje 6/10. A co to złotych malin...no cóż. Widziałam sto razy gorsze filmy, dla których nie istnieją chyba żadne rankingi, bo są takie beznadziejne.
Na Złotą Malinę nie zasługuje, ale nie jest to absolutnie bardzo dobry film.
Taki średniak.
Pozdrawiam