Bardzo lubię Sandrę Bullock, do dzisiejszego poranka sądziłam, że każdy film z nią jest gwarancją dobrej zabawy i łezki na zakończenie... do tego Bradley Cooper, który jest tak samo uroczy, jak i zabawny... i co? Widział ktoś "Zamianę"? Nie? No i dobrze, tuż obok "Wszystko o Stevenie" NIE WARTO. Mam nadzieję, że to ich jednorazowa wpadka;)))