Choć nie jest najgorszy, pewnie drugi raz ciężko będzie po niego sięgnąć. Momentami zabawny, momentami wzruszający, czyli taki, jakim miał być w zamyśle reżysera. Czy gorszy niż inne filmy z S. Bullock? Niekoniecznie, kreacja ciekawa i niewątpliwie słusznie doceniona przez gremia filmowe. Jak to z amerykańskimi komediami - raz na jakiś czas można sobie na nie pozwolić.