czy ten film jest faktycznie tak głupi,że aż beznadziejny...?
Mam taką obawę,że jak go zobaczę to stracę szacunek do Bullock, który zyskała po roli w " Domu nad jeziorem" i " Przeczuciu"!
Film jest komedia i spełnia swoją role- jest zabawny nawet bardzo. Postać Mary jest przesympatyczna i dziwaczna. Film jest bardzo dobry na zrelaksowanie się i tzw. odmóżdżenie. Nie jest głupi, jest lekki i przyjemny.
Faktycznie durnowaty film a Merry nieźle ześwirowana... Cały film powinien dostać "..Malię" a nie tylko S. B....<Zebrała za wszystkich.>
Może teraz rozważniej będzie dobierać rolę...
Ja nie polecam. Film jest dziwny, mało śmieszny, strasznie naiwny, grafomański - te pompatyczne, "głębokie" teksty o krzyżówkach były po prostu żenujące. Mary moim zdaniem nie była sympatyczna jak ktoś wyżej napisał - sprawiała wrażenie "retarded", upośledzonej, opóźnionej, co - nie wiadomo dlaczego - przekazane było jako coś wspaniałego.