niestety, ale bez rewelacji, film nie jest porywający, momentami nudny, nie potrafiłem się wczuć w historię bohatera, poza ostatnimi 15-20, które są najlepszym momentem całości - to jednak za mało, a co do nominacji do Złotych Globów nie rozumiem kompletnie za co zostały przyznane - z soundtracku ciekawy jest jeden utwór, poza tym ścieżka dźwiękowa leży, rola Redforda całkiem niezła, samemu w filmie łatwo się na pewno nie gra, ale bez rewelacji również nie było z jego strony
Moja ocena: 6/10