"wrzyscy powinni moc przerzyc swoje zycie, a nikt nie powinnien zyc wiecznie"

- I to takie odkrywcze jest? ;-)

nom to nie jest strasznie odkrywcze, wiem. ale i tak nie zmienia faktu z ma leprzy moral niz wiekszosc filmow, poprostu to jest jedyny moral jaki wyciagnolem z filmu ^^ .. szczez powiem jak juz to tak powiedzialas to jakos dziwnie brzmi... -_-

ja oceniłem 2/10 - gra aktorska Oliwki Wilde jest jaka jest - póki jest ładna to będzie grać w filmach dużo, ale z czasem coraz mniej bo to nie jest Emma Stone, która oprócz urody ma też talent. Timberlake jeszcze daje rade. Natomiast uniwersum, w którym tak łatwo komuś ukraść życie jest niemożliwy - ludzie na ulicach nie robili by nic innego tylko wykręcali sobie ręce. Producenci jak zwykle zaoszczędzili na konsultancie - tym razem ekonomicznym - bo w takim świecie nie robiłoby wielkiego wrażenia milion lat - toż to raptem reszta żywota 20 tysięcy ludzi (20000*50 lat... przy założeniu, że człowiek żyje przeciętnie 75), a w filmie to się zachwycają i śledzą gdzie też to ktoś wydaje ten milion. Oczywiście - jak ktoś przyjmuje wszystko jak leci bez krztyny używania mózgu to wszystko przyjmie - ale mnie osobiście takie rzeczy przeszkadzają. Sam pomysł, że życie jest regulowane i trzeba sobie zapracować na to żeby żyć dłużej JEST CHOLERNIE CIEKAWY, ORYGINALNY I FAJNY - ale jak się za scenariusz biorą amerykanie - to wychodzi taki shit jak widzieliśmy.

nom tez prawda, co by nie bylo mi sie film podobal. byla olivia wild, ladna, nie ladna, ja lubie jak ona gra, timberlake tez nie gra zle i tez go lubie, Emma Stone to inna histria.. to nie jest przecietna aktorka. ty zabardzo sie wkrecasz i szukasz, to jest przecietny film i jak by tak w kazdym filmie szukac logiki to polowa filmow byla by do niczego, poza tym to mnie grzeje, nie umieralem z nodow w trakcie filmu wiec dalem mu dobra ocene i tyle.. to ze scenariusz jest jaki jest to juz inna historia.. ja sie nie zaglebiam w to jak to jest czy to mozliwe czy nie.. bla bla bla, bo po co? to tylko film.. ale bardzo obrazliwe jest jak mowisz ze przyjmuje wrzystko bez krztyny uzywania mozgu... wyluzuj!!! to tylko film...

:)...wszedłem na portal OCENIAJĄCY FILMY - TO JE OCENIAM :P... proste, co nie ?:) czy jednak nie jest to proste dla Ciebie ?:)... poza tym piszesz, że jakby tak podchodzić poważniej do filmów, to połowa byłaby do niczego...NO BO JEST DO NICZEGO !!!...to wcale nie oznacza, że świat jest do dupy i tak dalej - nie nie nie :) Po prostu robi się chłam - a szkoda - bo temat, który został tylko liźnięty, pozwalał na zrobienie czegoś, co mogłoby zgarnąć parę nagród i naprawdę dać ludziom coś do myślenia.

A tak na końcu - dałeś temu filmowi notę 9 - PISZĄC WCZEŚNIEJ, ŻE BYŁ PRZECIĘTNY...maksymalna ocena to 10 - czyli jak jest film duuuużo lepszy od "In Time" - to dajesz mu notę niewiele lepszą ? Ciekawe kryterium oceny :) Dla mnie przeciętna nota ze skali 1-10 to 5, dla Ciebie 9 :):):)... Spoko - nie mam z tym problemu :) Po prostu ciekawi mnie, jakbyś pornole oceniał :)... Pewnie byś dawał 8 z komentarzami, że "nota byłaby wyższa ale nie rozumiesz dialogów a nigdzie napisów nie możesz znaleźć" :):):)

hahah dobre ... usmialem sie .. no moze jest jakis problem z moim rozumowaniem. Co zrobic... za to ty zes sie przyczepil jak zep psiego ogona. niewidze za bardzo polaczenia z ocenianiem pornosow, nom ale musiales cos powiedziec... jak masz cos jeszcze do powiedzenia ciekawego takiego na moj temat to jesli mozesz... zatrzymaj to dla siebie!! tutaj komentarze sie zostawia na temat filmow a nie na temat jak ktos mysli... dalem mu 9/10 bo mialem taka ochote, jest to film przecietny, nic szalowego ale mnie nie znudzil i nawet sie podobal. nie bardzo wiem jaki jest problem.

dobrze, że się uśmiałeś a nie obraziłeś :) za to ja się nie przyczepiłem - tylko zwyczajnie się nabijam z ciebie :) a właściwie to nie z ciebie - bo cie nie znam - pewnie jestes wporzo kolesiem - tylko twoj system ocen jest beznadziejny - co nie znaczy ze stanowi to problem - O CZYM PISZE JUZ DRUGI RAZ :) za pierwszym razem nie zauwazyles - to moze teraz sie uda :)... BEZ ODBIORU - POZDRAWIAM :)

:)

mylisz sie kolego, bo oceniasz film z poziomu roku 2011!! i gdyby nagle tak sie stalo to pewnie ludzie wykrecali by sobie rece, natomiast nie zaprzeczaj temu ze pewne wydarzenia na swiecie zmieniaja postrze ganie zycia i poglady, nie jestesmy przeciez prymitywni!! plemiona w amazonii zyja inaczej niz ludzie w nowym yorku, a przeciez wszyscy mielismy tyle samo czasu na rozwoj, chodzi mi o to ze mozemy smialo zalozyc iz ludzie zyja wlasnie tak i nie wykrecaja sobie rak jesli nie chca! ciekawe jak bys postrzegal swiat zyjac ciagle na krawedzi konczoncego sie czasu, napewno twoje schematy zyciowe bylyby inne niz sa teraz.

calkiem spoko ale dupy nie urywa ;)

Motyw z licznikami na rękach jest spoko;D Oprócz tego nie ma tam nic specjalnego ;DD

dlatego dalam tylko 7 :)

hahah dobiles mnie twoim komentrzem ... xD

dobiŁAŚ :P

no to ladnie... bardzo przepraszam za ten obrazliwy zwrot.. hahahah ... a wiec pani yetty.. hmm ciekawe... xP

heh spoko bez obrazy ;)

nie wiem czy wybrac sie do kina na to co mi radzicie ?

Nie.

Nie,

niee. w necie mozesz sobie juz to obejrzec

no nie wiem, gdybym oglądał to w domu to wyłączyłbym to już po połowie, więc jeżeli chcesz obejrzeć (w całości) to polecam kino :D

Pomysł ciekawy, ale gdyby nie to, że w obsadzie jako główny bohater znalazł się były członek boysbandu tj. Justinek - widz z pewnością uznał by film za lepszy. Sam głos Justina jest irytujący i nie będę mówiła , z kim się kojarzy , scena z samochodem wręcz śmieszna. Ledwo obejrzałam w domu, tak więc kina nie polecam. Ale ocena jest wysoka, więc większość osób doceniło samo "dzieło" :)

Zgadzam się. Byłam dzisiaj w kinie na tym filmie i rzeczywiście "dupy nie urywa" jak to stwierdziła yetty.
Po obejrzeniu trailera, byłam bardzo pozytywnie nastawiona ale po seansie już nie było tak różowo.
Film to straszny przeciętniak, motyw z czasem zamiast pieniędzy jest genialnym pomysłem ale moim zdaniem nie wyczerpanym do końca.
UWAGA SPOJLER!!!!!!!!!!!!!!


Jak ktoś wyżej napisał, skoro można kogoś chwycić za rękę i ukraść mu czas to równie dobrze każdy mógłby okradać każdego itd.
I oczywiście ten oklepany motyw z kobietą i facetem, którzy razem gdzieś uciekają, coś tam robią, no masakra.
A co powiecie o okradaniu banków? To jakaś kpina że po wjechaniu ciężarówką do owego banku ani jeden strażnik nie wybiegł z pistoletem i nie starał się zdjąć złodziejaszków. Jakby nie patrzeć to ściga ich jeden agent, którego oni coś obchodzą bo reszta to pierdzi w stołki i mówi "to pewnie jakiś błąd systemu". Albo te bramki, oddzielające strefy czasowe, kpina...blokada jedynie dla samochodów, a boczkiem można sobie pięknie przejść na piechotę. Tak samo głównego bohatera uznali za złodzieja a przecież skoro kamera pokazała jego twarz w miejscu, z którego spadł "milioner" to dlaczego nie obejrzeli tego uważniej i nie zauważyli że owy bogacz sam czekał aż czas mu się skończy? No bo kto normalny, komu zostało kilka min życia siedzi sobie nad wodą a nie biega w około w poszukiwaniu telefonu albo czegoś innego, byle się uratować? No i kwintesencją głupoty tego filmu były dwie sceny końcowe:
1. rozdali milion to strażnicy czasu stwierdzają że idą do domu bo po co łapać złodziei, niech sobie kradną dalej, co tam że nie dostaniecie dniówki i umrzecie, skoro można płaszczyć dupsko w domu.
2. iście epicka para terminatorów idzie do wielgachnego banku dokonać "złego" czynu...co z tego że są uzbrojeniu w DWA PISTOLETY, przecież tam pewnie też nie ma w ogóle ochrony!!
Brawo dla scenarzysty, tak spaprać świetny materiał na film.
O aktorach krótko i zwięźle, pan złodziej i wybawiciel zagrał całkiem nieźle, w niektórych scenach przekonywał mnie o tym że jednak potrafi trochę grać. Matka, no cóż...zbyt wiele jej nie było, ale w sumie ok, scena kiedy biegnie do syna była bardzo dobrze zagrana. I panna uciekinierka i zła córeczka...totalne drewno, ta aktorka moim zdanie nie potrafi grać, żadnych emocji na twarzy...no drewno.
Moja ocena końcowa filmu, to 5/10. Jakieś tam pozytywne emocje wyniosłam z filmu także nie oceniam niżej.

i kolejna osoba ocenia film z poziomu lat 2011!!! doprowadza mnie to do szlu! to takie prymitywne spojzenie!! a to ze to nie tak a to ze cos tam jest smieszne, ludzie film dzieje sie w czasach kiedy ludzie zyja inaczej i swiat inaczej funkcjonuje wiec ocenianie sytuacji z poziomu lat 2011 jest jakims nonsensem!! ciekawe jak ludzie z czasow chrystusa obejzeli by film z 2011? czy tez dla nich byloby to smieszne i nie mozliwe?? troche wyobrazni!! jak czytam ze pewnie ludzie by sobie rece wykrecali zeby krasc czas to mnie krew zalewa, pewnie na dzien dzisiejszy tak by bylo ale w tym filmie jest jyz zupelnie inne spoleczenstwo!! przeciez rodzac sie wiedza ze od 25 roku zegar tyka a jednak nie robia z tego problemu, no wiec logicznym jest ze gdyby teraz nagle tak sie stalo to ludzie by sie pozabijali!!

Nie robią problemu bo są idiotami, kto w pełni władz umysłowych godzi się na 25 lat życia, wiedząc że inni mają setki, tysiące a nawet miliony? Kiedyś musi nastąpić bunt, a jak widać tylko jedna osoba od cholera wie jakiego czasu pomyślała o tym w sposób logiczny, no bo "hej, dlaczego biedacy mają cierpieć, kiedy bogacze są nieśmiertelni?". Ci robole przypominają takie biedne owieczki, które tylko czekają aż zedrze się z nich wszystko co mają najcenniejszego, głupie beczące zwierzęta...bee bee.

bez urazy ale czemu teraz nie zaczniesz byc banita i okradac bogatych i nie zaczniesz dawac biednym?? ---no bo hej dlaczego biedacy maja cierpiec---- no wlasnie dlaczego nadal biedni cierpia??ci robole przypominaja biedne owieczki- a ty to kim niby jestes?? pewnie tez nie nalezysz do kasty milionerow biedna owieczko i jakos nie placzesz bee bee...

Tak genialny pomysł na film powinien trafić do rąk Nolana.

1. Dlaczego nie wykręcają sobie rąk? Wykręcają. Robią to minutnicy. W filmie kilkukrotnie stwierdza się fakt jak niebezpieczne jest getto. Scenarzyści nie skupili się na pokazywaniu przemocy i złodziejstwa, bo nie o tym był film. Zaznaczyli fakt w dialogach i kilku scenach z minutnikami i wystarczy. Czemu nie robią tego cały czas? Bo za kradzież czy zabójstwo nie idzie się do więzienia, tylko z automatu traci życie przez odebranie przez strażników czasu, więc wiele osób kombinuje jak może. Jak pokazał film nawet z ostatnią godziną można coś wymyślić.
2. Z mojego punktu widzenia ścigało ich mnóstwo policji, ale tylko jeden narażał swoje życie, dlatego był zawsze przed resztą.
3. Motyw z bankiem słaby bardzo faktycznie.
4. To ,że kamera pokazała prawdę nie miało znaczenia dla strażników. O tym jest film. O niesprawiedliwości systemu.
5. Strażnicy idą do domu, bo nie mogą nic zrobić. Czas został rozdany dla tysięcy osób, a nie mają prawa zabierać go pojedynczym osobom. Zbiegowie są dalej poszukiwani, ale bezskutecznie. Dlaczego bezskutecznie? Bo strażnicy interesują się tylko tym, aby dostać dniówkę i nie narazić życia. Nie starają się. Nie mają przekonań i wartości. Tylko główny agent je miał i potrafił zbliżyć się do zbiegów. Fajnie obrazuje to scena ze skokiem z okna. Kiedy strażnicy boja się skoczyć.
6. Motyw z bankiem znowu przyznaje naiwny.

W pełni popieram Twoją wypowiedź, pomysł na film świetny - ale strasznie niedopracowany. Ogólnie nie polecam, strasznie średnio jak dla mnie.

Nie inaczej!