Czy jeszcze ktoś podziela moja opinię?
jezeli zrobisz petycje, to ja sie podpisze a jak bedzie tzeba przyjme falszywa tozsamosc i sie podpisze drugi raz ;0
To jest to co chodziło mi po głowie tylko nie potrafiłem ubrać w słowa. Jesteś genialna :)
No prosze to juz druga kwestia w ktorej sie zgadzamy 1 justin nie jest aktorem, 2 jestem genialna ;-)
podzielalem... ale po "alpha dog" zmienilem zdanie... chociz w "in time" faktycznie bez rewelacji...
Jak najbardziej. Już dawna to powtarzam. Nienawidzę tego gościa. Niech lepiej zajmie się tym w czym jest dobry np. zbieraniem znaczków.
No proszę odezwali się znawcy. Kiepsko to grają u Anny Marii Wesołowskiej, a Justin gra na tyle dobrze, że nie powinno to nikomu sprawiać problemu.
Nie przesadzajmy z tym bondem. Gość jest za dobry, żeby go zdejmować ze sceny, trzyma wyższy poziom od polskich supergwiazdek, to mi wystarcza, żeby iść na filmy z nim. Lepszym rozwiązaniem by było, gdyby nie dawali go do głównych ról, jako postaci drugoplanowe sprawdzał by się doskonale.
Oooooooooj wątpię nie wiem czy oglądałeś Bad Teacher , tam właśnie grał taką role i wyszło "według mnie " fataaaaalnie .
no raczej caly bad teacher nie jest filmem wybitnym czy nawet dobrym, takze mozna pominac to. Polecam zobaczyc black snake moan i ocenic role 2-go planowa timberlake'a.
film oglądałam dałam rade mimo Justina i tego ,że nie moge znieśc jego tępego wyrazu twarzy,czy by mu matke tasakiem zadzgali, czy przyłapał kogos jak posuwa jego żone - to ten wyraz twarzy sie nie zmienia - istny talent , czekam na kolejne jego role, które wgniotą w krzesło :0
Jak dla mnie zagrał bardzo dobrze, nie rozumiem co masz do jego gry aktorskiej, w tym filmie wypadł znakomicie.
Nie jestem jego żadnym fanem, nie lubię jego muzyki oraz gry aktorskiej w poprzednich filmach - tutaj zagrał po prostu świetnie, nie krytykuj kogoś na siłę jeśli nie masz do tego podstaw.
ja nie podzielam Twojego zdania, wg mnie gra dobrze. Nawet powiem wiecej - wole go ogladac jak gra, niz sluchac jak spiewa ;)
A ja tam nic do niego nie mam. Jakoś specjalnie nie raziła mnie jego gra aktorska, nie było tak tragicznie - dało się go oglądać.
Ale też fanką jego nie jestem.
Jak na razie widziałam z nim 4 filmy, te najnowsze. Nie wiem co was w nim tak irytuje. Widać, że nie ma jeszcze doskonałego warsztatu. Dajcie mu trochę czasu jest jeszcze młody. Może załapie się w końcu do jakiejś poważniej produkcji.
Już wole jego jako Bonda niż sztywnego i marnego Craig-a. A co do jego grania to w Alpha Dog zagrał świetnie, w reszcie filmów się jakoś stara, ale i tak dobrze jako początki aktorskie.
Jestem za, jest tyle lepszych aktorów, którzy mogliby zagrać w tym filmie, aleee nieee Justin musi być. Niech zostanie przy karierze aktorskiej ;]
Jest znacznie lepszy od innych pseudo aktorów, którzy siedzą w wielu branżach.
Jego aktorstwo nie jest może idealne ale trzyma poziom. No i oczywiście na samym jego nazwisku film zarabia parę milionów więcej dzięki nastolatką.
Przez cały film byłem skupiony jedynie na beznadziejnej grze Timberlake'a która kontrastowała z grą Seyfried. Gdyby nie fakt, że przyciąga nastolatki, to pewnie w żadnym filmie by nie zagrał.