Byłam na nim parę dni temu. Na początku mnie nie zachwycił, ale było parę fajnych scen.
Po za tym uważam że jest fajną metaforą współczesnego świata. Denerwuje mnie tylko
tłumaczenie tytułu filmu. "Wyścig z czasem" niby tu pasuje, ale brzmi strasznie banalnie.
Wydaje mi się że "Na czas" brzmiało by lepiej.