ja nie lubie Justina do tego cały ten film który troche przypominał opere mydlaną :( nudny naiwny i przewidywalny - nędza 4 / 10 za amande

[SPOILER] Ten film był dobry do momentu pierwszego przekroczenia stref czasowych przez głównego bohatera ... potem coś się posypało. Dowodem na to chociażby jest niespójne zachowanie bohatera, który nagle ulega urokowi nadmiaru bogactwa, staje się rozrzutny itd. choć chwilę wcześniej zmarła jego matka z powodu braku środków do życia... zamiast żywić nienawiść do tych wszystkich bogaczy świetnie się w tym świecie odnajduje.

Dokładnie. Toż to fabularny bezsens. I tą jego matkę mogli trochę inaczej przedstawić, bo wygladała jak rasowa gwiazda porno.

Odnoszę podobne wrażenia po oglądnięciu tego filmu. Pomysł ok ale realizacja słabiutka. Nudnawa akcja i wkurzające odgłosy aut ni to jakieś rasowe ni to bzyczenie jakby silnika elektrycznego... kiszka... [SPOILER] Najbardziej jednak wkurzało mnie okradanie banków. Czy naprawdę nie było komu ochraniać banków? Można tak sobie wejść i obrobić go i spokojnie porozdawać czas...