Zabawna, dojrzała, trafna i bystrym okiem opowiedziana historia o miłości zdecydowanie niemanichejskiej haha ;) ;) Całości dopełniają dopieszczone zdjęcia i przemyślana ścieżka dźwiękowa (miło było usłyszeć na ekranie The Knife i Fever Ray). Jest to trzeci film w dorobku Dolana, który udało mi się obejrzeć i muszę przyznać, że wszystkie, przynajmniej w mojej ocenie, można uznać za co najmniej udane... Z pewnością będę śledzić dalsze poczynania tego młodego i utalentowanego twórcy.
Też mój trzeci film Nolana i niestety pierwsze poważne rozczarowanie. Zabrakło scenariusza, została forma, która musi polec kiedy jest osamotniona. Poprzednie filmy mnie zachwycały, ten niestety jest naiwny i niedojrzały :(