Wyśnione miłości

Les amours imaginaires
2010
7,3 53 tys. ocen
7,3 10 1 53293
6,9 45 krytyków
Wyśnione miłości
powrót do forum filmu Wyśnione miłości

po obejrzeniu filmu, nasuwa mi się takie pytanie: czy Nicolas celowo i z rozmysłem
rozkochał w sobie Marie i Francisa czy też to się stało niezależnie od niego...
powiedziałabym, że zabawił się nimi, bo dla mnie jasne było, że w dużym stopniu ich
prowokował. może chciał tylko patrzeć na tę ich rywalizację, podobało mu się, jaką zazdrość
wzbudza. z tym, że kiedy oboje szczerze wyznali mu uczucie, każde na swój sposób, to
natychmiast się od nich odsunął, a właściwie to już wcześniej, po powrocie ze wsi. więc jaki
był właściwie zamysł? przestraszył się tego, do czego sam doprowadził? czy był po prostu
tak otwarty i bezpośredni, a Marie i Francis zakochali się w nim, bez żadnej jego ingerencji?
dlaczego był dla nich taki okrutny?

ocenił(a) film na 9
Maily

Nicolas zrobił to celowo. był świadom swojej urody, inteligencji. Myślę, że wiedział co robi, może dlatego, że sprawiało mu to w jakimś stopniu radość, a może po prostu chciał się zabawić, albo wyznaczył sobie jakiś cel. Najgorsze jest jednak, że Marie i Francisco ukrywali przed sobą co tak naprawdę do niego czują, a przecież byli przyjaciółmi. Może gdyby od razu sobie to wyjaśnili ''plan Nicolasa'' ległby w gruzach :)

ocenił(a) film na 8
Maily

też myślę, że Nico działał umyślnie. bardzo podobała mu się rywalizacja między przyjaciółmi. pamiętam, gdy w jednej scenie "trójka" grała w chowanego. Francis upadł na ziemię, nad nim był Nico- wyglądało to na zapowiedź pocałunku, no a jednak... albo jak na wsi mieli ognisko i "uwodziciel" dotykał usta Francisa, wtedy Nico patrzył na złoszczącą się Marie z taką satysfakcją i zadowoleniem. :)

ocenił(a) film na 9
Maily

Myślę, że Nico był po prostu taką wydmuszką, ładną z zewnątrz, urokliwą, ale pustą w środku - w tym sensie, że będąc świadomym swojego czaru wykorzystywał to do tego, żeby zabawić się kosztem innych, w pełni świadomie. Swoją drogą, Marie i Francis rozprawiają się z nim na końcu filmu i może sam Xavier Dolan tutaj rozprawia się właśnie z osobami, które są czystymi manipulatorami. Zresztą myślę, że ukazał on postać Nicolasa bardzo jednolicie, na "czarno", a to dwójka bohaterów jest w pewien sposób ofiarami, chociaż sami się o to proszą - przecież na kolejnej imprezie, gdzie spławiają Nico, już wyruszają na kolejny podbój (przy okazji do podobnego z wyglądu do Nico chłopaka). A to, że Marie i Francisco ukrywali przed sobą prawdą było niezmierną zaletą tego filmu, pokazującą, że głębokie pożądanie, kompletnie zatruwa racjonalny umysł i człowiek zrobi wszystko, żeby zdobyć obiekt, którego pożąda - tutaj przyjaźń nie ma żadnego znaczenia.

ocenił(a) film na 9
Pemol

świetnie to ująłeś! :)

Maily

Był okrutny bo był niedojrzały.
Mnie w tym filmie interesuje matka- zdaje się, że to ona mocno wpłynęła na Nico zabierając go za kulisy podczas swoich występów- Nico ciągle w centrum uwagi, słodki chłopiec uwielbiany przez wszystkich..
Bawił się uczuciami Francisa i Marie świadomie żeby dostać od nich tylko to, czego potrzebował.

Soundtrack mnie powalił.
A ta scena to mistrzostwo samo w sobie:
https://www.youtube.com/watch?v=wRjXSCyqA2M

Lidya

WYŚNIONE czyli zobaczyć coś w marzeniach. Nicolas jest niedojrzały nie może się zdecydować czy pragnie kobiety czy mężczyzny.
Marie i Francis to wytwór wyobraźni.
Dlaczego facetom podoba się Marie bo jest nie realna nie pasuje do rzeczywistości jest jak z bajki.
Ten i jego pierwszy film są o nim samym, w najnowszym filmie skończył z psychoterapią, zobaczymy czy jest tak samo dobry.
Reżyser dobrze sobie radził w podwójnej roli mogę śmiało go porównać do Woody Allen.

Maily

Moim zdaniem wiedział co robi, podobała mu się zabawa Marie i Francisem, wodził ich za nos bo lubił być adorowany i miał przy tym władzę nad nimi.

Maily

Ja nie mogę się zgodzić z waszymi wypowiedziami.Nie sądzę aby Nico nimi manipulował! Nawet mi nie przyszło to do głowy! Przyjechał z prowincji, lubił być w centrum uwagi, poznał tu przyjaciół. Owszem był bardzo otwarty, ale zupełnie nieświadomy! To tłumaczy jego zachowanie. Odciął się od nich, aby nikogo nie urazić.I zrobił to najdelikatniej jak mógł. Mówił nawet wcześniej, ze ma dziewczynę!To jak odebrała to Marie i Francis jest normalne. Złamał im serca.

ocenił(a) film na 9
rybainna

Mylisz się. Wróć choćby do sceny w lesie, gdy Marie z Francisem się szarpali. Nico stał z boku, palił papierosa i uśmiechał się w taki specyficzny sposób. I ten jego tekst na końcu "Kto mnie kocha, niech idzie za mną". On ewidentnie grał na ich uczuciach.

AnnaMa

Scena, którą przytaczasz nie jest jednoznaczna. Nico inaczej interpretował słowo "kocham". Mówię kocham, bo bardzo kogoś lubię. Mamy tego przykład, gdy mówi to do Marie a ta tłumaczy mu, ze to rozumie, ale dla Francisa kocham ma o wiele większe znaczenie. Poza tym na pewno znasz choćby jedną osobę, która mówi "Kochanie" do wszystkich, co nie znaczy, że je kocha.

AnnaMa

Scena, którą przytaczasz nie jest jednoznaczna. Nico inaczej interpretował słowo "kocham". Mówię kocham, bo bardzo kogoś lubię. Mamy tego przykład, gdy mówi to do Marie a ta tłumaczy mu, ze to rozumie, ale dla Francisa kocham ma o wiele większe znaczenie. Poza tym na pewno znasz choćby jedną osobę, która mówi "Kochanie" do wszystkich, co nie znaczy, że je kocha.

ocenił(a) film na 9
rybainna

Oczywiście, ale nie możesz przeoczyć tego, w jaki sposób przyglądał się ich walce, jak dla mnie z satysfakcją, że osiągnął swój cel, zresztą ten uśmiech to potwierdza.

ocenił(a) film na 10
Maily

jestem tego samego zdania, jednak przykre jest to, oczywiście gdybam, że marie i francis nie są jedynymi 'ofiarami' i bawił się już z wieloma osobami w ten sposób.