Obraz, muzyka, dialogi..
Sceny lekko jak u almodovara- soczyste, moze nie tak wyrazne,
muzyka- wspniała, w szczegolnosci wszechobecna Bang bang, Dalidy,
dialogi- chwilami brzmiace jak proza, chwilami jak zart
i te "dialogi" opasmane cisza..
Piekny film.