rewelacyjny film. świetne zdjęcia, muzyka,postaci, dialogi i to wszystko razem dobrze ze sobą zgrane. Pojawiają się sceny groteskowe i wywołujące uśmiech, ale całościowo film poruszający i smutno-prawdziwie przedstawiający główny wątek(teoretycznie może i ciężko o identyczną sytuację w rzeczywistości, ale chodzi o ogólny obraz wyśnionych,albo raczej urojonych miłości.) Nieskomplikowana fabuła, ale w tym przypadku to na plus.
Film w ciekawym klimacie, podobnie jak "Zabiłem moją matkę" ujął mnie zdjęciami i muzyką. Dolan robi interesujące kino, jakże odmienne od tego co można na pęczki zobaczyćw kinach.
właśnie obejrzałam zabiłem moją matkę. Co prawda nie podobał mi się tak jak wyśnione miłości, ale też bardzo dobry, strrasznie ekspresyjny, plastyczny i znów w odmienny sposób poruszający problemy, które mogą dotyczyc każdego. jestem pod wrażeniem kina dolana.