Film nie rzuca na kolana, przerażające sceny obozowe są jego największą siłą. Meryl Streep zagrała bardzo dobrze, wyrazista rola, wcale się nie dziwię, bo dzięki temu filmowi dostała Oscara w 1983 roku. Muzyka dobra, ale całość ogółem średnia.
Zgadzam się po części z Tobą. Film poza scenami obozowymi zwyczajnie nudzi i jest zdecydowanie za dłuuuugi. Co nie zmienia faktu, że Meryl Streep jest jak w każdej roli jest znakomita. Ogólne wrażenie średnie i nie rozumiem zachwytów na jego temat bo widziałam o wiele lepszych filmów o holocauście.