Wybrzeże Moskitów

The Mosquito Coast
1986
7,0 8,2 tys. ocen
7,0 10 1 8240
7,4 10 krytyków
Wybrzeże Moskitów
powrót do forum filmu Wybrzeże Moskitów

Eeee...

użytkownik usunięty

Film mnie bardzo zawiódł. Po przeczytaniu książki Paula Theroux myślałam, że oparty na takim utworze film będzie arcydziełem. A tu tym czasem... Wszystko zostało mocno mocno skondensowane i jakoś tak nie widać za bardzo tego, na czym opierała się cała książka: przemiany Charliego, który, na początku ślepo oddany swojemu ojcu, z wiekiem zaczyna go nienawidzić. Brak tu pewnej dramaturgii, a finałową scenę uważam za absolutnie zepsutą. Aktorstwo dobre, zawsze podziwiałam Forda i Phoenixa, jednak nie potrafią oni uratować filmu. Przykro jest mi to pisać, ale zieje od niego nudą.

użytkownik usunięty

zieje nuda????
czy mowimy o tym samym filmie czy o kolejnym odcinku klanu.? na boga to jeden z najlepszych powaznych filmow z harrisonem mistrzem fordem.to ze nie zrobil kasy nie przekresla jego walorow artystycznych . wspaniale zdjecia, wspanialy klimat dusznego tropiku wrecz czuje sie go w powietrzu. boski mistrz wroli glownej , rewelacyjna hellen mirren w roli zony, river phoenix wroli syna. swietna rerzyseria petera weira jak dla mnie najlepszy jego film. no i ta muzyka odlot . widzialem go chyba z30 razy i wciarz malo. pozdrawiam fanow forda czesc!!!!!!!!!

użytkownik usunięty

zieje nuda????
czy mowimy o tym samym filmie czy o kolejnym odcinku klanu.? na boga to jeden z najlepszych powaznych filmow z harrisonem mistrzem fordem.to ze nie zrobil kasy nie przekresla jego walorow artystycznych . wspaniale zdjecia, wspanialy klimat dusznego tropiku wrecz czuje sie go w powietrzu. boski mistrz wroli glownej , rewelacyjna hellen mirren w roli zony, river phoenix wroli syna. swietna rerzyseria petera weira jak dla mnie najlepszy jego film. no i ta muzyka odlot . widzialem go chyba z30 razy i wciarz malo. pozdrawiam fanow forda czesc!!!!!!!!!

użytkownik usunięty

No cześć :P
Przeczytaj książkę. Okropna, długa, klimatyczna opowieść. Zwłaszcza sępów pod koniec mi zabrakło :D
btw. Nie napisałam zniechęconego komentarza, bo nie lubię Froda. Wręcz przeciwnie. A bracia Phoenix to moja prywatna obsesja, ale nawet pryzmat uwielbienia dla aktorów nie pozwala mi odebrać filmu inaczej.