Opis fabuły owego filmu strasznie kojarzy mi się z horrorem "Lęk" (Shrooms). Może ktoś kto
oglądał obydwa filmy zechciałby podzielić się opinią w tej kwestii? Z możliwie najmniejszą
ilością spoilerów. ;)
... gdyby nie zakończenie byłoby 3/10. Ogólnie film jak większość tego typu że grupka osób
gdzieś tam jedzie w dzicz i po drodze psuje się samochód, po 100 razy chodzą pojedynczo
załatwiać potrzeby fizjologiczne, po piwa, papierosy, chipy itd... Ale jak nie ma co obejrzeć to
może być.
jedyne , co mi się spodobało w tym filmie to zakończenie... nie spodziewałam się czegoś
takiego . myślałam , że SPOILER to właśnie tamta psychopatka , co jechała z tym dziadkiem
i z martwymi zwierzętami wszystkich pozabijała.. :)
Moim zdaniem ta produkcja ma klimat i można jej wybaczyć nawet to, że twórcy ściągnęli
pomysł z innego filmu. "Shrooms" ... przyznaję, nie przypadł mi do gustu, ale ta historia o
grzybkach jest o wiele lepsza. Nie dłuży się, może bohaterowie trochę za dużo gadają o tym,
aby się nie rozdzielać, a w praktyce co chwilę...
film nie spełnił moich oczekiwań..jest to kopia filmu " lęk " (shrooms) i zdecydowanie jest to lepszy film opowiadający tą samą historie ( "lękowi" daje 6,5/10 ) .
jednym słowem polecam "lęk"
całkiem niezły film, generalnie przestroga przed braniem świństwa wszelakiego ( tu grzybków) co może okazać się zgubne a wręcz tragiczne w skutkach,przenosząc spożywających w odmienne stany świadomości - często bez powrotu,jak trafnie ujmuje to tytuł.