PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706018}
6,9 10 627
ocen
6,9 10 1 10627
3,6 8
ocen krytyków
Wyklęty
powrót do forum filmu Wyklęty

Film na starcie ma problem gdyż w naszym kraju istnieją środowiska nienawidzące ludzi walczących o wolność z terrorem nazizmu i komunizmu. Oni chcieli by aby film nie powstał albo by pokazał Wyklętych jako ludzi takich o postawie "żołnierzy" z SS czy NKWD przy tym twierdząc, że historia nie jest czarno biała i że tak właśnie musiało być. Ludzi dobrych i bez grzechu w podziemiu nie było. Chyba nikt nie oczekuje, że krytyk filmowy z obozu gazety Wyborczej czy TVN pochwali film jeśli będzie on opowiadał o żołnierzu Wyklętym, który był dobrym człowiekiem. Mimo to trzymam mocno kciuki.

ocenił(a) film na 1
Yeye84

Za chwilę z dumą spiratuję, bo jak ktoś bandziorów chwali to po bandycku musi być potraktowany :)

Pomurnik

Sądzę, że gdyby TYM środowiskom naprawdę zależało by taki film nie powstał, toby nie powstał...

Pomurnik

Gdyby nie oni to dzisiaj zamiast mówić po Polsku to byśmy mówili po niemiecku albo rusku a nasz władza chce o nich zapomnieć

kozak40008

Akurat wpływ polskiego podziemia takiego czy innego na to, w jakim języku mówimy, był dokładnie żaden. Anie nie AK wyzwoliło nas spod okupacji niemieckiej, ani NSZ nie spowodowało, że nie zostaliśmy przymusowo zrusyfikowani.

kozak40008

Hhahahahaha. Większego debilizmu nie czytałem nigdy.

TheSakuy

To przeczytaj post przy temacie Dunkierki. Jakiś dzieciak (tylko nie wiem, czy na serio) zastanawia się, czy wspomną przynajmniej o żołnierzach wyklętych...

ocenił(a) film na 1
kozak40008

Ja tam eksterminacji leśnych band gwałcących czerwonych sołtysów i rozstrzeliwujących traktorzystki potępić nie mogę... No bo pomyśl tylko o tych niby narodowcach, niby katolikach ciemiężących polski lud pracując wsi i miasteczek... Sam byś zastrzelił i pod sosenką zakopał. A po polsku to gadamy raczej dzięki berlingowcom, no ale trzeba by trochę poczytać na ten temat...

ocenił(a) film na 1
Pomurnik

Są środowiska, które wmawiają ludziom co i kto jest patriotą, dobrym i lepszym sortem, DZIELĄ wszystko i wszystkich. Miejmy nadzieje, że zło wraca. A film? Trzecioligowi aktorzy i ocena na filmweb'ie mówią już wszystko. Nie trzymam kciuków, bo nie lubię kłamać. Obawiam się, że film spotka los innego prawicowego dzieła pt. Smoleńsk.

ocenił(a) film na 10
springsteen

Wyklęty nie jest polityczny, po co tu polityka? Zaczą być krecony za PO, skonczony za PIS, prezydent go uświetnił patronatem bo patriotyczna produkcja.

Pomurnik

Tak jesteśmy przesiąknięci wojną że walczymy jedni z drugim do czasu aż ktoś to wykorzysta .

ocenił(a) film na 1
Pomurnik

Bzdury, bzdury, bzdury, bzdury. Film na starcie ma problem gdyż jest beznadziejny. To jest po prostu smutne, że łapiecie się na wmawianie widzom, że nie wolno wam nie lubić tych filmów, bo to by znaczyło, że jesteście wrogami Polski. Jeśli naprawdę cenicie Żołnierzy Wyklętych, to powinno wam zależeć aby kręcono o nich dobre filmy, a nie bronić na siłę każdego spartaczonego gniota, którego jedynym celem jest pomóc twórcom łatwo zarobić i zyskać przychylność osób wpływowych. Szczególnie powinno Was oburzać wykorzystanie Żołnierzy Wyklętych w celach politycznych i propagandowych (ostatnie sceny). A poza tym bądźmy uczciwi jako kinomani i oceniajmy filmy za ich treść, a nie samą tematykę, czy kontekst. A w tym krytykowaniu przedstawienia wszystkiego jako czarno-białe chodzi o coś zupełnie innego. Najwyraźniej część tu piszących nie czerpie informacji o opiniach krytyków z pierwszej ręki. Bohater musi być choć trochę ułomny, aby był bardziej ludzki i łatwiej można się było z nim utożsamiać. Antagonista powinien być choć trochę ludzki, aby wydawał się prawdziwszy. W tych filmach dobro i zło są przedstawione łopatologicznie jak w bajce dla dzieci. Każdy antagonista musi przeklinać jak typowy seba, być chorym psycholem cieszącym się z cierpienia i większość z nich ma scenę sikania w lesie. Dlaczego to ważne z kinowego punktu widzenia aby bohater nie był nieskazitelny, a antagonista nie był kreskówkowym złoczyńcą? Bo to po prostu nierealistyczne. Życie i ludzkość tak nie działają i przez takie przedstawienie wydarzeń historia staje się niewiarygodna.

Pomurnik

Ale masz świadomość, że wśród żołnierzy wyklętych byli też tacy co mordowali całe wioski i gwałcili. Świetnie - cieszę się że masz świadomość historyczną. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
moscu

a ja słyszałem że więźniowie w Oświęcimiu kradli Niemcom jedzenie, może należało by ich potępić, złodziejstwo to bardzo nieładne, prawda moscu ?

goksinski

Nieźle się uśmiałem - porównanie na poziomie 5 latka. Świat byłby nudny bez takich jak ty..

ocenił(a) film na 9
Pomurnik

dalszy ciąg dziwnych przypadków wokół filmu "Wyklęty" ze strony tolerancyjnej i kochającej wolność opozycji

http://niezalezna.pl/99399-kijowski-wyrzuca-wykletego-skandal-na-festiwalu-filmo wym

Pomurnik

Wyklęci to dość kontrowersyjny temat, niektórzy walczyli o życie, bo po ujawnieniu się czekała na nich tylko kulka w łeb, a inni pod koniec wojny, korzystali ze wsparcia niemieckich doradców i byli zrzucani na spadochronach przez samoloty Luftwaffe. Nieudanego filmu nie uratuje żadna "słuszna jedynie" opcja polityczna. Dobry film, może rozpocząć uczciwą dyskusję, zły będzie tylko pośmiewiskiem.

ocenił(a) film na 1
Pomurnik

Ja tam eksterminacji leśnych band gwałcących czerwonych sołtysów i rozstrzeliwujących traktorzystki potępić nie mogę... No bo pomyśl tylko o tych niby narodowcach, niby katolikach ciemiężących polski lud pracując wsi i miasteczek... Sam byś zastrzelił i pod sosenką zakopał.

ocenił(a) film na 2
Pomurnik

Słusznie prawisz Janusz. Pozdro dla Grażyny i wogle.

Pomurnik

Gdy czytacie te wszystkie komentarze na forach...Esbectwo i ich TW się bardzo udzielają na forach, siedzą na emeryturach i mają bardzo dużo czasu. Wyklinają na IPN, spalić wszystko, krzyczą o historii pisanej od nowa. Historia już została przecież starannie dobrana i przedstawiona przez "grubą krechę" i całą prawdę po 1989? Wyrywali kartki z akt i zamazywali fragmenty w swoich księgach ewidencyjnych, niszczyli dowody swojej niewinności i swojego bohaterstwa! Dziś krzyczą, żeby patrzyć tylko w przyszłość, przeszłość zostawić za sobą, nie babrać się w ich podłościach, świństwach i zbrodniach, żeby przywrócić im wielotysięczne emerytury resortowe. Są wspierani przez całą prawdę i postępowych.

Teraz dwoją się i troją. Nie próżnują, wyzywają na prawicowy rząd, Kaczyńskiego i PIS od rana do wieczora na forach, atakują Żołnierzy Wyklętych, Powstanie Warszawskie. Chowają się za konstytucję i demokrację. Dobrotliwi i starsi panowie, kochający dziadziusiowie, żalący się, że za 2000 nie dadzą rady przeżyć! „Gruba krecha” ich rozochociła, oni serio uwierzyli, że są "ludźmi honoru", że są autorytetami medialnymi, ze PRL był doniosłym etapem w dziejach Polski, oni nic złego nie zrobili, a polscy patrioci to byli bandyci. A Stan Wojenny to były takie "kulturalne zamieszki", za które społeczeństwo było wdzięczne. Stanowiska w sądach, armii, mediach, dyplomacji, które zawłaszczyli wysługując się komunie i utrzymali dzięki "grubej kresce", należą im się dożywotnio! Jedźcie najlepiej do Korei albo na Kubę, poczujecie naocznie, jak kończyłby PRL, gdyby przy pomocy czołgów i ZSRR - o co osobiście błagał kolegów z Moskwy -Jaruzelski ciągnął dalej ten zbrodniczy bajzel!

Dziś wściekli, że PIS ich goni ze stanowisk i urzędów, że im zrównał wielotysięczne emerytury z emeryturami zwykłych Polaków, z emeryturami ofiar, że PiS przypomniał czym była komuna i PRL, kim oni tak naprawdę byli w przeszłości, że zasługują na karę i potępienie, że ciąży na nich bardzo trwałe piętno zdrajcy. Tacy byli dumni ze swojej bohaterskiej przeszłości w PRL, że przed i po 1989 na wyścigi niszczyli akta bezpieki, żeby można było Polakom podawać tylko i wyłącznie te starannie wyselekcjonowane wersje prawdy przygotowane przez czerwonych historyków, wersje historyków całej prawdy 24.

Komuniści w Poznaniu 1956 wyprowadzili przeciwko robotnikom 8000 żołnierzy, 300 czołgów, kilkadziesiąt wozów opancerzonych i samoloty! Na bezbronnych ludzi! Wybrzeże 1970 roku? Do walki z demonstrantami ruszyło 5 tysięcy milicjantów i … niemal 27 tysięcy żołnierzy, Wybrzeże zostało spacyfikowane. Tak komuna się rozprawiała z ludźmi, którzy się ośmielili upomnieć o kawałek chleba.

Stan Wojenny z 1981? Autorem fragmentu poniżej jest - Historia, której nie poznasz w szkole: „...13 grudnia do akcji przeciw działaczom opozycji i całemu ruchowi Solidarności, strona „władzy” wystawiła ponad 100 tys. uzbrojonych „po zęby” zawodowych żołnierzy i funkcjonariuszy. Na ulice polskich miast wyjechało 1750 czołgów oraz około 1400 pojazdów pancernych (nie wliczając w to całej plejady innych pojazdów, którymi dysponowali żołnierze i ich sprzymierzeńcy). 10 tys. funkcjonariuszy bezpieki i milicji przeprowadziło akcję „Jodła”, czyli błyskawicznego aresztowania i osadzenia w ośrodkach odosobnienia działaczy opozycji (osób zagrażających bezpieczeństwu państwa). Uprzednio MSW przygotowało w tym celu 49 specjalnych aresztów. Władze zmobilizowały również wszystkich aktywistów ORMO, a nawet emerytowanych funkcjonariuszy SB oraz milicji. Przeciw tej wielkiej sile, która nie była ograniczona w działaniach, stanęło głodne, wyziębione społeczeństwo, które odrzucało represyjny system. Wprowadzono dla wszystkich cywilnych obywateli godzinę policyjną (19.00/22.00 do 6.00 rano). Trzeba przypomnieć, że stan wojenny był także wielką klęską PZPR, z której w 1983 roku wystąpiło ponad 850 tys. ludzi...” - fragment tekstu autorstwa: Historia, której nie poznasz w szkole.

Pokazujecie dobrotliwych starszych panów, uśmiechniętych dziadków z wnukami, żonami i córkami, na tle łąki, jak spacerują, którzy krzyczą o konstytucji i demokracji? Resortowe córeczki opowiadają w całej prawdzie, jakim tata był honorowym generałem i kochającym tatusiem w tych szczujniach? Pokażcie ich na tle 17.09.1939 i Polaków wywożonych na Sybir, zamarzających niemowląt w bydlęcych wagonach, na tle zakatowanych w czerwonych łaźniach polskich patriotów, na tle dołów z wapnem ze szczątkami patriotów na Łączce, na tle czołgów strzelających do robotników Poznania 1956, Wybrzeża 1970, Wujka 1981, na tle zakatowanego Popiełuszki, na tle pałujących ORMOwców! To będzie prawdziwszy obraz!

Gruba krecha i cała prawda chowała ich ojców z honorami i asystą wojskową, ich dziećmi obstawiała media, armię, sądy i wszelkie instytucje kamieni kupy! Bohaterów pozostawiała w bezimiennych grobach i nazywała ich bandytami. Ich ofiary żyły często za 900 złotych emerytury.

Esbectwo, resortowi, czerwone elyty. Martwią się o pomniki Armii Czerwonej, emerytury resortowe, degradację czerwonych zdrajców, ich miejsce na Powązkach? Aleja zasłużonych pod murem Kremla- najbardziej odpowiednie miejsce, u swoich...Pani Jaruzelska się martwi o grób i degradację tatusia, o tych na Łączce się nie martwiła nigdy!‬

Zapytajcie Putina i Rosjan o sytuację dokładnie analogiczną, ale odwrotną, co zrobiliby z Rosjaninem ( i jego pomocnikami ), który w Moskwie pełniłby rolę "człowieka honoru", jaki los spotkałby jego i jego pomocników?

Popiełuszce odcięli język, umierał w strasznych męczarniach, jego oprawcy w III RP brali po 4 tysiące emerytury. Postkomuniści żyli w III RP jak pączki w maśle. Tak obalono w Polsce komunę!

szwesta

Zawsze możecie spytać Putina i Rosjan o sytuację analogiczną i odwrotną. Co zrobiliby z Rosjaninem i jego rosyjskimi pomocnikami, którzy w Moskwie pod polską okupacją pełniliby rolę rosyjskich "ludzi honoru", najpierw cynicznie ogłaszaliśmy amnestię, a potem zdradziecko łapaliby rosyjskich patriotów, przesłuchiwali, katowali, wysyłali do polskich łagrów, mordowali i wrzucali do dołów z wapnem? Polskich okupantów nazywaliby "wyzwolicielami"? Którzy w Warszawie odbieraliby medale za swoją działalność? Dla dopełnienia obrazu dodajcie Putinowi, ze w wolnej Rosji "rosyjscy ludzie honoru" nazywaliby tych Rosjan leżących w bezimiennych dołach z wapnem - "bandytami przeklętymi". Poproście Władimira o szczerą odpowiedź. Aby dobić Władimira swoimi absurdami, na samym końcu zaakcentujcie, że w wolnej Rosji "rosyjscy ludzie honoru" zrobiliby z siebie "elyty" i otrzymywaliby 10 tysięczne emerytury resortowe przy 800 złotowych emeryturach zwykłych Rosjan, którzy walczyli o niepodległość - to w ramach wdzięczności narodu i sprawiedliwości dziejowej wyjaśnijcie zdumionemu Władimirowi. I jeszcze ten okres dziejów ich państwa określaliby mianem "doniosłego etapu w dziejach państwa rosyjskiego”? Być może, że Władimir to ogarnie. Ale nie sądzę, znając ROSYJSKIE MIŁOSIERDZIE WOBEC WŁASNYCH ZDRAJCÓW na przestrzeni wieków.

Gorszy sort? Ktoś podzielił Polaków? Jak nazwać ludzi, którzy wysługiwali się ZSRR, współpracowali że zbrodniczymi organizacjami: Smiersz i Informacją Wojskową, wysyłali czołgi na robotników, strzelali do rodaków i pałowali ich, robili im ścieżki zdrowia, organizowali Polakom "kulturalne zamieszki"? Ludzi, którzy nieludzko przesłuchiwali i katowali? Ludzi, którzy fingowali dowody i procesy, którzy polskich patriotów przebierali w mundury wermachtu? Ludzi, którzy z premedytacją donosili Służbie Bezpieczeństwa na innych dla korzyści własnych i własnych rodzin? Ludzi, którzy prosili o sowiecką interwencję i pożyczali pieniądze w Moskwie? Ludzi, którzy byli tak dumni ze swoich dokonań, że pozwalali na niszczenie akt i na wyścigi niszczyli akta totalitarnego państwa przed i po 1989, którzy zamazywawali fragmenty w swoich księgach ewidencyjnych, wyrywali kartki ze swoich akt? Kto niszczy dowody swojego bohaterstwa i niewinności? I jeszcze nie mają sobie nic do zarzucania. Bredzą o faszyzmie i wzbierającej brunatnej fali, gdy ktoś przypomina kim rzeczywiście byli w przeszłości.

Całkowicie bezkarna czerwona zaraza pod ochroną czerwonych bagnetów nie darowała nikomu po 1945 roku. Była bardzo skrupulatna. Wszystkich dorwała. Wyłapywała, przesłuchiwała, katowała, brutalnie szantażowała, zmuszała do współpracy, łamała życiorysy, mordowała. Sama opływała w dostatki. Dziś potrafi na podstawie kilku incydentalnych przykładów opluć całą niepodległościową formację. Analogicznie, czerwona zaraza nie poniosła najmniejszej odpowiedzialności za swoje zdrady i zbrodnie. Przed 1989 na górze i po 1989 na szczytach - nowe elity i wzór przemian? Tyle lat wolnej Polski, a największe czerwone szumowiny dalej leżą na Powązkach.

Dzisiejsze ujadanie resortowych, ludzi honoru i ich tw, ta pogarda i uderzający brak jakiegokolwiek szacunku dla Żołnierzy Wyklętych - polskich bohaterów, którzy do końca dochowali przysięgi na wierność i sztandar Rzeczypospolitej - pokazuje bardzo istotną rzecz, że w Polsce nie ma żadnej nowej lewicy, że te środowiska się niestety nie zmieniły, a zaledwie się przefarbowały, Środowiska, które kiedyś wysługiwały się Moskwie, które latami gloryfikowały zdradę, które dalej starają się dowodzić, ze oni i PRL to doniosły etap w dziejach państwa polskiego. Zmienili tylko szyld, wystawili młodszych na czoło, wycofali się do drugiego szeregu. I dalej zamierzają uszczęśliwiać Polaków.

Pomurnik

Tu nie chodzi o to. Nie mieszac w to polityki. Nie ladnie tak. Ja jestem straszny antypis a do wykletych mam szacunek. Ale nie nosze koszulek bluz tatuazy itp. Mam to w sercu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones