Mi osobiście dokument przypominał film "Into the Wild". Postacie, Pan Farion a zarazem Christopher McCandless pragnęli podobnego rodzaju wolności. No i do tego w obu mamy "maszyny" w których mieszkają, stary wagon (no może to nie maszyna, ale wiecie o co mi chodzi...) i autobus. Dokument bardzo wzruszający, szczególnie motyw pieska.