zachwycające kino spod skandynawskiej ręki, trzymające w napięciu, świetnie zrealizowane z ciekawą historią i morałem zawsze aktualnym; poza tym wyróżniłbym jeszcze fantastyczną muzykę i zdjęcia; zasłużona nominacja do Oscara za film zagraniczny, od "Miłości" jednak słabszy
Moja ocena: 8/10
stawiam w ciemno,że ten lepszy od Miłosci,który ma mniej do zaoferowania widzowi i pewnie nawet do niego nie podejdę,bo jeszcze się zdołuję :P
Miłość to dla mnie arcydzieło i najlepszy film zeszłego roku, jednak większość odbiera go jako trudny i nudny, po prostu trzeba do niego odpowiednio podejść i mieć nastrój na taki film, a nie spodziewać się łubudu, bo jak czytam niektóre komentarze to aż mnie zalewa; a Kon-Tiki jest bardziej prostsze, żywsze i pod widza, moim zdaniem jednak conajmniej klasę niżej