Wysłannik przyszłości
The Postman
1997
ten post-apokaliptyczny klimat wciągnął mnie bez reszty, lecz kiedy po latach odpaliłem starego
dobrego VHS'a dotarło do mnie jak słaby jest ten film. Sam pomysł listonosza ratującego USA
jest beznadziejnie głupi, ale jako tako strawny. Prawdziwą "piętą achillesową" tego filmu jest
klimat przesycony nachalnym...
Prawie 3 godziny totalnie głupiego filmu o poczcie w USA. Totalne nieporozumienie! W opisie ktoś za bardzo przesadził z tymi scenami ze sztuk Szekspira, zagrał jedną z 'Makbeta' i wielkie mi halo o nic! Większej żenady nie widziałam od dawna.
wg mnie to najgorszy film Costnera. Banda listonoszy ratuje świat. Już sam pomysł jest śmieszny i wszystko by było ok gdyby to była komedia. ale Costner nakręcił to na poważnie. no po prostu tragedia. po godzinie miałem dość i nie mogłem się doczekać końca. Wodny świat mi się podobał ale listonosze rozłożyli mnie na...
więcej
Film jest do kitu.
Katastrofalna wręcz denerwująca gra aktorów z Kevinem Costnerem na czele ,który nudzi widzów jak i sam jego film przez ponad 3 godziny.Widać Costner chciał zdenerwować krytyka po recenzjach równie nudnego "Wodnego świata".Ten film można nazwać "Wodnym światem 2"tyle że akcja odbywa się wyłącznie na...
Krótko i na temat: "plastikowy patryjotyzm". Film jest tak sztuczny, że nawet latynoskie telenowele wypadają znacznie lepiej. Nie wiem jak ten film mógł dostac ocene 7/10...
"... jakie to k... patetyczne, przewidywalne i nudne ??? !!!" a gdzie masz podobny film w którym się wybacza???
ocenił(a) film na 10
Nie mogę zrozumieć ...chymm właściwie to mogę doskonale, tok myślowy wielu podobnie wypowiadających się na tym forum o tym filmie. (ale o tym w dalszej części)
Dla mnie to jeden z lepszych obrazów jakie kiedykolwiek widziałem. I nie boję się użyć słowa "wielki". Pomimo kilku niedociągnięć jakie posiada i z czym po...
Film o niczym. Właściwie to jest takie widowisko, które ma grać na uczuciach widza.
ocenił(a) film na 7Niby akcja w przyszłości, niby sci-fi, a jednak czułem się jakbym oglądał film o jakiejś wojnie secesyjnej. Ale jako widowisko - sprawdza się idealnie. Bo fabuła jest tu kompletnie bez sensu. Jak z jakiejś baśni.
