kwestia gustu :) cenię sobie Almodovara i po obejrzeniu kilku innych filmów z przyjemnością spędziłam czas na oglądaniu jego dzieła.
Niedawno czytałam opinie o filmie niemieckim "Biegacz" i jeden z kinomaniaków pisał z wielkim oburzeniem, że film ma takie niskie noty (dodając przy tym niewybredny epitet określający oceniających). Dla mnie był nudny jak flaki z olejem. A ten, pomimo jeszcze mniej wartkiej akcji- bardzo mi się podobał :)
Dlatego polecam "Biegacza", ciekawa jestem jak to odbierzesz :)

Podpisuję się obiema rękami. A nawet rękoma.

Też mam takie zdanie. Z trudem dobrnąłem do końca.