Pamiętam jak ten film wszedł do kin i jak go ogłosili największą klapą i porażką kina. Pamietam że była to strasznie głośna sprawa, bo film ściągnęli po 5 dniach wyświetlania w kinach. Kiedyś go w telewizji oglądałam i pamiętam że nawet mi sie podobał.
Widocznie za słabo go rozreklamowali, bo film jest całkiem całkiem jak na przygodę. Teraz to niekiedy takie gnioty wchodzą do kin, a jednak dobrze zrobiony trailer, dobra reklama i ludzie walą drzwiami i oknami.
No coz - wtedy nie wywalało się tyle kasy na kampanię i reklame.
Teraz z tyle gniona, bez fabuły robi sie megahit - w czym króluja bezsensowni Piraci z Karaibów. Bylem na 3 czesci i niestety takiego debilizmu to ja jeszcze w zyciu nie widzialem. Moze Wyspa Piratow nie ma komputerowych efektow, ale ma wszystko poza nimi - przede wszystkim fabule i sens. A gdyby miala lepsza reklame, to byla by wielkim hitem. No a poza tym wtedy nie bylo MODY na filmy o piratach.
"Teraz z tyle gniona, bez fabuły robi sie megahit - w czym króluja bezsensowni Piraci z Karaibów" - udam że tego nie słyszałem, ponieważ PIraci są MegaHitem za fabułę, Johnny'ego Deppa, efekty i akcję, a więc napewno nie jest bezsensowny.
"PIraci są MegaHitem za fabułę, Johnny'ego Deppa, efekty i akcję, a więc napewno nie jest bezsensowny."
Co do tego że piraci z karaibów nie jest filmem bezsensownym to ci przyznam rację, bo tak na prawdę ten film jest beznadziejny.
A co do wyspy piratów (cutthroat isle) to sądzę, iż stoi na wyższym poziomie niż piraci z karaibów i gwarantuje lepszą rozrywkę (przynajmniej taka jest moja opinia).