Przypomniałam sobie o "Wyspie" kiedy przeglądałam filmografię Scarlett Johansson. Oglądałam go chyba 2 lata temu kiedy jeszcze nie odkryłam Filmweb'u. Muszę przyznac, że świetny, rewelacyjny film, pomysł na fabułe wręcz genialny. Wciąga już od początku. Widoki są niesamowite, a Johansson i McGregor zrobili ten film jeszcze lepszym, choc nie wiem czy już można. Słowem: arcydzieło, polecam.