Film dla mnie na ocenę jak w tytule. Gdyby nie kilka przegięć ze strony producentów ocena byłaby wyższa. Sam pomysł według mnie genialny, nakład pracy też niczego sobie, nie podoba mi się jedynie próba podporządkowania filmu pod nurt obecnych tandetnych filmów amerykańskich. 1/4 filmu wręcz zachęca do oglądania- nowoczesna realizacja wspaniałego pomysłu, później jest gorzej. Zamiast nieustępliwego poszukiwania prawdy głównego bohatera i ostatecznego odkrycia mrożącej krew w żyłach prawdy, mamy 3/4 filmu wypełnione g...wnianymi scenami pościgów i pseudoromantycznych uniesień, żeby tylko film spodobał się szerszej publiczności. Te 3/4 filmu były oczywiście strasznie nudne i nic nie wniosły do filmu, no ale realizatorzy pokazali, że mieli także fundusze na fajerwerki. Troszkę się zawiodłam, mimo to fabuła zasługuje na dość wysoką ocenę