Ten film stawia pytanie co czyni człowieka i kim jest czy zależy to od sposobu naszego stworzenia (sposób naturalny czy probówka) czy też na co jesteśmy zdolni czyli takie rzeczy jak nasza wola uczucia zdolność myślenia itp. Może to też być obraz jak w przyszłości może wyglądać rasizm i zachłanność ludzka powodowana naszymi pragnieniami by żyć jak najlepiej i jak najdłużej. Teraz nasuwa mi się pytanie czy coś takiego może się wydarzyć w przyszłości i jak na to zareaguje społeczeństwo oraz takie instytucje jak kościół oraz ochrona praw człowieka?
Sposób naszego stworzenia w pewnym sensie warunkuje nasz dalszy rozwój,a więc środowisko w jakim będziemy przebywać itp. Co za tym idzie nasze cechy charakteru kształtują się pod wpływem przeżyć i doznań w tym właśnie środowisku.. Tak więc wszystko to się ze sobą świetnie łączy.
A co do Twojego pytania - wszystko jest możliwe,człowiek jest zdolny do wszystkiego,więc trudno przewidzieć jak może wyglądać przyszłość,myślę jednak,że ucząc się na błędach poprzednich pokoleń ludzkość nauczy się w porę wykrywać i unicestwiać już w zarodku zło,które może stanowić zagrożenie dla społeczeństwa.
Na przykład gdyby jakieś 10 lat przed IIWŚ,kiedy Hitler nie miał jeszcze władzy ani silnego poparcia,rząd republiki weimarskiej sprowadził Hitlera do parteru,późniejsze losy z pewnością potoczyły by się inaczej..