Poniżej oczekiwań, z kiepską grą aktorską pary głównych bohaterów (nietrafiony dobór). Film może nie jest jakiś nędzny i dłużący przez cały czas, gdyż oprawę ma nienajgorszą, ale fabularnie jest po prostu nudny i nie porywa. Taka moja opinia. Obniżam mu ocenę.
łamiesz mi serce;) a odpowiadam tylko dlatego że tak powinno wyglądać ocenianie. nie podobał się (każdy ma inny gust) słaba ocena i koniec a nie wypisywanie Gniot 1541534 razy lub inne dziwne słowa. Dla mnie film genialny ale patrz wyżej w nawiasie :)
Uwierz mi, ten film zasługuje na głębszą analizę, a cztery na dziesięć... to po prostu stanowczo za mało. ;)
Czy spodziewałeś się kolejnego Blade`a? Brakowało ci rozpierduchy na cały ekran?
Czytałem książkę i muszę powiedzieć, że film jest zrobiony bardzo przyzwoicie. Posiada klimat i duszę (co teraz zdarza się niezmiernie rzadko w filmach).
Cruise i Pitt zagrali świetne role. Duże oklaski dla małej Kirsten Dunst.
Jedyne czego żałuję to to, że kontynuacje wypadły gówniano.
Pozdr.
ja również czytałam książkę i uważam, że ten film nie zasługuje na więcej niż 5/10. jedynym mocnym punktem jest genialny Lestat. poza tym film jest tandetny (np. scena zamieniania Louisa w wampira jest wg.mnie bardzo nieudana. a była tak obszernie i pięknie opisana w książce!)
ale jak to Piłsudzki mawiał "racje są jak dupy. każdy ma swoją".
@eliin - PiłsudSki ;-) chyba,że nie masz na myśli Józefa.
***
a co do duetu Pitt-Cruise... nie wyobrażam sobie teraz nikogo innego w roli Lestata i Louisa. Pitt świetnie oddał i pokazał wnętrze cierpiącego i nie mogącego poradzić sobie ze swoją nową naturą wampira, a Cruise cudownie zagrał cynicznego Lestata.
nie zgodzę się też co do tego,że film oddaje głębię książki - gdzie te długie rozmowy i nieśmiertelności między Armandem i Louisem?
to by były jednak jedyne zarzuty.
Krytyka raczej podziela opinię założyciela tematu, więc nie widzę powodu,
by mieszać go z błotem. Film dobry ale ani świetny ani wybitny, po prostu
mhroczny a to się pewnym grupom osób do tego stopnia podoba, że zastępuje
grę aktorską, fabułę, pracę reżysera i wszystkie inne, wydawałoby się
niezbędne elementy.
Oczywiście tak większość wyobrażała sobie wampirów, bądź wyobraża. Ostatnimi czasy jesteśmy gładzeni falą takich filmów jak zmierzch, gdzie autorytet wampira miesza się z błotem, najdelikatniej mówiąc. Stąd wysokie zdanie ostatnimi czasy o tym filmie. Film jest dobry, momentami ujmujący do bólu, ale we mnie nie wszedł tak jak powinien, nie odczułem magii. Aczkolwiek za grę aktorów oraz klimat, który jest całkiem dobrze oddany plus wiele innych rzeczy składają nieco wyższą ocenę temu filmowi. Aczkolwiek 4/10 to poniżej oczekiwań, każdy ma inne oczekiwania, więc sprowadza się to do tematu "gusta są inne".