Rewelacja... Na dodatek trzech przystojniaków w roli wampirów..... Achhhhh....
Może, ale w moim mniemaniu Banderas w ogóle nie nadawał się do roli Armanda. Fakt zagrał nieźle, ale on po prostu nie był książkowym wiecznym młodzieńcem, Armandem.
A...widzisz a ja książki nie czytałam:( Ale zagrał nieźle. Choć za ładny jak na wampira. Najlepiej pasował Cruise i Pitt