jest to jedna z lepszych ekranizacji jakie widziałam choć wciąż zastanawia mnie to dlaczego w filmie zostało powiedziane że Luis miał żonę i dziecko i że po ich śmierci się załamał a przecież w książce wyraźnie jest napisane że załamał się po śmierci brata...
niby taki mały szczegół a jednak strasznie mnie to irytuje i nie wiem dlaczego...
mimo to uwielbiam ten film...
to chyba oczywiste, łatwiej przekonac widzów, że ktoś załamał się i podświadomie szukał śmierci po śmierci żony i dziecka niż brata
widocznie Rice jako autorka scenariusza uznała ten pomysł za lepszy, w porównaniu do innych zmian, ten szczególik jest dośc logiczny
Łatwiej przekonać?... Hmmm... To kwestia indywidualnych upodobań. Ja zdecydowanie wolałbym wątek z bratem. Niemniej film cudny :)
Ten fakt pewnie został zmieniony dlatego, że trzeba by było tłumaczyć w filmie wiele kwestii związanych z Bogiem i Szatanem. Pamiętacie, że w książce ksiądz powiedział Louisowi, że jego brat został opętany przez diabła?
To by wymagało dodatkowych tłumaczeń.
A ponad to dzięki takiemu tłumaczeniu zachowania Louisa mało wnikliwi (Ci którzy poprzestali na filmie) łatwiej mogli pojąć związek Louisa i Claudii.