Z czystym sercem mogę powiedzieć, że to najgłupszy film jaki widzialam w życiu.
Pomimo tego że film jest jakiś dziwny (żeby nie powiedzieć oryginalny) tytuł nijak ma się do treści filmu... no bo - powiedzcie sami - była tam jakaś 'gwiazda' . W ogóle to spodziewałam się jakiejś panienki, która wpadła w złe towarzystwo i to ją przeraża, i z tego się zwierza. A nie wręcz odwrotnie. A morałem jest to że ' nie wolno kłamać ' . Ten film po prostu jest dziwny.
Film bardzo mi się podobał. Jestem zadowolona z niego ;)
ale w końcu o gustach się nie dyskutuje, są i gusta i guściki.
Gosiek_7, czytałam, książka o niebo lepsza od filmu, ale byłam naprawdę oburzona faktem, iż autor "Wyznań" zrobił z nas, Polaków, totalnie zacofany naród. Matka głównej bohaterki była Polką i o ile pamiętam, Lola tłumaczyła brak zainteresowania jej matki takim wspaniałym wynalazkiem jakim jest mikrofalówka właśnie jej pochodzeniem...