w sumie ja się niewiele po tym filmie spodziewałam...komedia romantyczna to nie mój ulubiony gatunek, ale że mam wolne, ponad 30stopni za oknem, to pomyślałam że obejrzę jakiś lekki odmóżdżacz i chociaż się może pośmieję...ale nie-eee.... z komedią to to nie ma nic wspólnego. To jest dramat (reżyserski), wyłączyłam po 40 minutach.