Są bardzo dobre. Jedynie w scenach rozwałek można się przypatrzeć komputera (ta część chyba miała ciut mniejszy budzet niż poprzednia), ale to nie wadzący szczegół, w większości są dopracowane i niektóre zapierają dech. Na pewno większe wrażenie niż po samych zwiastunach ;)
"ta część chyba miała ciut mniejszy budzet niż poprzednia" - tańszy o 20 mln, ale wydaje mi się że po prostu zaoszczędzono ma gażach dla aktorów. W poprzedniej części mieliśmy obsadę zarówno z nowej serii, jak i starej.