Dołączam się i potwierdzam powyższe słowa. Film nie rewelacja i nie zasługuje na note Dobry, chyba dzieci w przedziale 10.12 lat udzielały głosu. Film bajkowy aż za bardzo. Kiepskie kino.

Wypowiedź taka sobie, nic nie wnosząca. Co do filmu, nie zgodzę się. 5/10 to niedocenienie, film ten nie jest średniakiem, jest świeżym spojrzeniem na X-Menów, ciekawe zabiegi wizualne (kiczowate stroje, pasujące do epoki, w której rozgrywa się akcja), rewelacyjne aktorstwo (fenomenalna para McAvoy - Fassbender) i świetne efekty specjalne. Poza tym jest bardzo inteligentnie napisany i poprowadzony. Jasne, nie jest to arcydzieło, ale kawał dobrego kina - jak najbardziej.

No ja się nie zgodzę. Ale każdy ma prawo do własnego zdania.
Na początku film wydawał mi się ciekawy ale dalej, wszystko zaczynało się strasznie wlec.
Rola Xaviera była tak słabo zagrana że aż mi się płakać chciało...reszta też wypadła średnio. Bardzo lubię wszystkie części X-menów ale podczas oglądania nie czułam żadnych emocji, jakie powinien wywołać na mnie film. O ile końcówka powinna trącić lekkim dramatyzmem to wyszło im to dość śmiesznie (chodzi o postrzelenie Xaviera). Nie czytałam komisów, ale czy na początku nie było obok Xaviera, Storm? Dawno temu oglądałam bajkę i chyba jakoś ją skojarzyłam. Jeśli się mylę to przepraszam :)
PS. moja ocena to 5/10 film jest fajny ale niezbyt dopracowany...sądzę że gdyby wymienić połowę obsady to by się go lepiej oglądało, no i nie wspomnę o korekcie scenariusza bo niektóre sceny są tragiczne.

Ja tam mam nieco odmienne zdanie. Wstyd przyznać, ale ten film jest pierwszym z serii X-Men, który obejrzałem od początku do końca i muszę przyznać że to kawał porządnego kina. Całe to wmieszanie okresu zimnej wojny do świata mutantów wyszło bardzo dobrze, a rola Michael Fassbendera jest po prostu mistrzowska. Tym niemniej film zmotywował mnie także do oglądnięcia całej serii. Jak dla mnie solidne 8/10!