Zdecydowanie najgorsza część ze wszystkich X-man'ów... Dawno się tak nie wynudziłem w kinie.Oczekiwałem dużo od tego filmu; głównie akcji. A tu nudnawa, oklepana opowieść gdzie wolą sobie pogadać a niżeli działać. I w ogóle co to za mutacje. Koleś co krzyczy i dzięki temu lata, no i laska ze skrzydełkami jak u wróżki co pluje jakimś wybuchowym, że tak się wyrażę, gównem.
Puki co najlepszą częścią X-manów była ta o Wolverinie. Akcja, czaderskie moce i mało bezsensownego biadolenia o niczym.
Jakby to była pierwsza część to pewnie dałbym jakieś 6/10, a tak to po prostu ten film nie spełnił moich oczekiwań co do całej serii, więc tylko 4/10.
Popieram, film poniżej oczekiwań, nawet efekty nie nadrabiały ogólnych niedociągnięć, ogólnie - rozczarowanie... by the way - 'póki' ;)
"Oczekiwałem dużo od tego filmu; głównie akcji. A tu nudnawa, oklepana opowieść gdzie wolą sobie pogadać a niżeli działać. I w ogóle co to za mutacje. Koleś co krzyczy i dzięki temu lata, no i laska ze skrzydełkami jak u wróżki co pluje jakimś wybuchowym, że tak się wyrażę, gównem. "
"Puki"
"Akcja, czaderskie moce i mało bezsensownego biadolenia o niczym."
Wiecej nie trzeba dodawać, żeby poznać poziom Twojego gustu. Nie podobają Ci sie moce to skarga do marvela o to, że takich mutantów wymyślił. Nie podoba Ci sie to, że olaboga film ma fabułe a nie tylko samą akcje to odpuść oglądanie filmów, które wymagają jakiejkolwiek dozy myślenia w trakcie.
jak ja uwielbiam komentarze typu "jak ci się nie podoba to nie oglądaj"... skąd miałem wiedzieć że film jest słaby. Gdybym wiedział, że film jest nudny to bym nie poszedł do kina. Wysoka ocena na filmweb sugerowała co innego. Po prostu, od X-manów spodziewałem się rozpierduchy, akcji i tyle. No i się zawiodłem. A co do fabuły... "olaboga film ma fabułe"... no ma, ale jaką? Gdzie tu potrzebne było myślenie? Fabuła strasznie naiwna. Może 20 lat temu takie coś bym miało sens.
Ogólnie to nie ma co się spinać. Wyraziłem swoją opinię o tym filmie. Nie podobał mi się i tyle. No i gratuluje Sherlocku, że tak szybko rozszyfrowałeś poziom mojego gustu:) Pozdro
PS. Wybaczcie za "pÓki":)
no powiedz mi, że w poprzednich częściach X-man'ow nie było rozpierduchy. Już nawet w trailerach ze starszych części więcej się dzieje niż w zapowiedzi Pierwszej Klasy. http://www.youtube.com/watch?v=frcCCHb9LHc&feature=relmfu a to: http://www.youtube.com/watch?v=LPmbGzQaOCs lub to http://www.youtube.com/watch?v=mrhP6yuzUtQ
zdążyłem to zauważyć, co nie zmienia faktu że film w dalszym ciągu słaby, według mnie oczywiście.
komentarz, nie wnoszący nic do dyskusji, wskazuje na twój wiek... podstawówki, prawda?
Czemu wszyscy uważają, że gimnazjum = brak gustu??? Ja jestem w gimnazjum a film mi się jakoś podobał...
Nie podobało ci się? No trudno, ale pamiętaj że komiksy X-Men to nie była tylko "rozpierducha i czaderskie moce". Mam słabość do filmów o X-Menach i w przeciwieństwie do ciebie First Class oceniam najwyżej, a Wolverine'a najniżej...
Mi się podobało tak na siedem:) Nie zgadzam się z oceną kolegi goloba, ale teksty wrzucające na "poziom czyjegoś gustu" to po prostu żenada... W ogóle poziom czyjegoś gustu to dla mnie takie abstrakcyjne pojęcie, jakby gust dało się jednoznacznie ocenić
na nasze szczescie, nastaly czasy gdzie czasami jednak uda sie zrobic film, ktory wiecej ma w sobie 'bezsensownego biadolenia' niz 'rozpierduchy i czaderskich mocy'... to tak jakbym ogladajac Mrocznego Rycerza jeczal, ze nie jest to Batman i Robin...
Właśnie wróciłem z kina i totalnie nie zgadzam się z twoją opinią. Film ma ciekawą fabułę, jest przepełniony po brzegi akcją, efekty specjalne są bardzo efektowne i cholernie widowiskowe i na dodatek ta muzyka !!! Wszystko okraszone delikatną otoczką lat 60-tych - to się nazywa dobre kino SF ! A co do twojej opinii no cóż... każdy ma swój gust i jak można oczekiwać innej opinii na temat First Class od człowieka, który Amelii dał "dychę" ???
Tak się zastanawiam, czy ktoś w ogóle czyta mój komentarz ze zrozumieniem. Jeszcze raz to napiszę. Film mi się nie podobał dlatego, że po poprzednich częściach oczekiwałem czegoś innego, więcej akcji... No po prostu nudny film. Tak samo można powiedzieć że 2012 był pełen efektów specjalnych, cholernie widowiskowy, przepełniony po brzegi akcją (muzyki nie pamiętam) a wyszedł z tego gniot.
No i ciekawi mnie o co ci chodzi z tą "Amelią", jak ja w życiu całego tego filmu nie widziałem.