PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=489280}

X-Men: Pierwsza klasa

X-Men: First Class
2011
7,3 180 tys. ocen
7,3 10 1 179507
7,4 62 krytyków
X-Men: Pierwsza klasa
powrót do forum filmu X-Men: Pierwsza klasa

beznadziejny film -.- , nawet nie bylo wolverina ktory ratowal ten film -.- porażka

Rafikson

O ile się nie mylę, był przez chwilę, gdy poszukiwali mutantów (siedział nawalony w barze).
Ale faktycznie, im więcej Wolverine, tym lepiej.

lola4455

a dlaczego tylko pokazali go w tym barze?czemu słuzyła ta scena?
ps.jesli to było w 1962 roku to Wolverine byłby tam niemowlakiem,o ile się nie myle to skoro on miał wszczepione metale w sobie to wcześniej był człowiekiem tzn starzał się tak samo jak profesor X czy magneto...

rakoni

W tym barze to była tylko krótka wymiana zdań (Wolverine odmówił przyłączenia się, więc go już nie nachodzili). Scenerią przypominało to scenę z "X-men Geneza:Wolverine", gdy główny bohater pił po stracie ukochanej.
A co do czasu, to ja się sama pogubiłam (gdzieś było coś o narodzinach Wolverine'a ok 1840r.).

użytkownik usunięty
rakoni

Obejrzyj chociażby X-men Geneza:Wolverine albo doedukuj się literaturą. ;)

ocenił(a) film na 8
rakoni

Zdolnością Wolverine'a jest jego błyskawiczna regeneracja, spowalniając też proces starzenia. Dzięki temu było w ogóle możliwe wszczepienie mu szkieletu z adamantium, ale sam szkielet nie ma wpływu na jego procesu starzenia.

A Wolverine brał udział w drugiej wojnie światowej, więc Magneto i Xavier to przy nim dzieciaki.

użytkownik usunięty
Rafikson

Przecież był Wolverine ślepaku!
I zachował się dokładnie tak, jak powinien. :P

ocenił(a) film na 8
Rafikson

Brak Wolverine to najlepsza cecha tego filmu. Wreszcie skupili się bardziej na reszcie niezwykle ciekawych postaci takich jak Magneto, Xavier czy nawet Mistique. Film prezentuje się jako najlepszy film o mutantach od czasów X2