no chyba se jaja robisz film bardzo dobry,ale trochę szacunku do trylogii z Wolverinem to się należy.

Tylko X-Men 2 może się równać z First Class.

Wszystkie części ostro równają do serialu "Renegat" :-)

mi się podobały wszystkie części, ta również, bardzo fajnie to wszystko powiązali - jak Xavier ląduje na wózku, jak kiepskie dzieciństwo wpłynęło na Magneto - fantastyczne;))
każda część ma coś w sobie ;)

Ale ta jest zdecydowanie najlepsza. Ten film naprawdę trzymał w napięciu. To mi się w kinie nie zdarzyło od czasu Incepcji, zwłaszcz że to komiks. Widziałem poprzednie części i przyjmowałem je biernie. Na ten film poszedłem choć miałem pierwotnie zamiar zalukać Super 8. Nie pasowała mi godzina tamtego i tak to wylądowałem na seansie Pierwszej klasy. Kilka dni wcześniej widziałem Transformers 3 i choć uważam że trójka jest lepsza od dwójki, i porównywalna z jedynką, to od Pierwszej klasy jest filmem słabszym, podobnie jak Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach. X-men: Pierwsza klasa 8/10. Polecam. Bardzo dobra rola Kevina Beacona. Nara.

racja;) b fajny film, choć to bajeczka, ale w napięciu trzyma i te efekty specjalne (szczególnie z tą łodzią podwodną;)

Jak lubisz efekty specjalne to zapraszam do zagłosowania w rankingu który prowadzę w temacie pod filmem Gwiezdne wojny - Nowa nadzieja. Nara.

Nie ma się czym szczególnie zachwycać . Film zasługuje na 7 ale nie więcej.
Jak ktoś twierdzi że film trzymał w napięciu to nigdy nie oglądał żadnego x-mena . Dobra rola Jamesa McAvoya, Michaela Fassbendera i w szczególności Kevina Bacona. Ta trójka ciągnie cały film . Gdy na ekranie pojawiają się pozostali aktorzy robi sie kiepsko. Jak zwykle na koniec wielka rozpierducha.

Efekty specjalne - widziałem lepsze ale mogą być . Ale ten z łodzią podwodna na końcu wyglądał beznadziejnie.

Jak ukażę się następna część i tak obejrzę bo to dobre wakacyjne kino .