No to chyba lepiej oglądać bez takiej wiedzy. Oczywiści Charles-czytanie w myślach, Erikc-magnetyzm, a pozatym teleportacja,ważkowe skrzydełka i plucie jadem,zmienianie się w diament, emitacja laserów i ultradźwięków, pochłanianie energii, zmiana wyglądu i cos tam jeszcze pewnie jest...

Najlepiej się nie przygotowuj, fajniej jest miec niespodziankę :)

Fajnie jest, gdy ktoś jednak potrafi myśleć inteligentnie, bo jak zauważyłem niektórzy mieli z tym probelm, np. w przypadku Emmy, która jest telepatką, niewiedzieli o co chodzi z tym, że ona siedzi na kolanach u Ruska i obok na krześle zajada ciastko. Czy tak trudno domyśleć się, że zrobiła mu iluzję? Niby film i dla dzieci, ale jak tak się popatrzy to wymaga też trochę myślenia, które nie wszystkim wychodzi. Miałem jednocześnie ubaw ze sztuczki Emmy i z ludzi w kinie.

Tak, scena była fajna. Chyba najgłośniejsza z całego filmu, mam na myśli śmiech widowni. Było jeszcze parę, nie poamiętam dokładnie kiedy, ale cichsze :)

,,Dawaj, dawaj, kukolka" :D

Jak można się nie domyślic ?Się pytam grzecznie , o nie mogę czasami z ludzi .Ja słyszałam na początku kukułka hahahha