Bo cały czas czytam sprzeczne informacje.
Mógłby mi ktoś przesłać link do stanowiska twórców?
Osobiście wolałbym aby to był reboot. Zbyt dużo jest nieścisłości z poprzednimi filmami. Poza tym można by z tego filmu zrobić naprawdę dobrą nową trylogię, a nawet dalsze części. Trzeci film był jakiś taki... średni. Nie pasował mi on zbytnio do pierwszych 2 części. Nie widzę jakoś zbytnio nie tyle możliwości, a dobrej historii do opowiedzenia w 4 części. Jednak producenci uważają, że jest to prequel poprzednich filmów.
Również wolałbym aby to bł reboot, ale masz może link do wypowiedzi twórców o tym, że to prequel?
A ja wolę jak jest czyli prequel, reboot to może sobie powstać za 15 lat najwczęsniej a nie teraz. Nieścisłości wcale nie ma dużo, i żaden problem wymyślić dobrą historię z Sinistrem na X-Men 4 wynikającą z jednej ze scen które widzieliśmy w X3. Reboot to mogą robić, ale Wolverine'a.
http://supascoot.blogspot.com/2011/03/x-men-first-class-update-033011.html
Jean i Cyclops nad Alkali Lake, gdzie nie widzimy co tak naprawdę stało się ze Scottem, i dlaczego Jean jest nieprzytomna gdy na miejscu zjawiają się Wolverine ze Storm. Bardzo łatwo zrobić z tego flashback i wytłumaczyć to porwaniem przez Sinistra, który tylko czyhał aż Scott zapuści się w samotną podróż z rezydencji Xaviera. Fabuła o ,,mutancim Hitlerze", który chce eksterminacji najsłabszych i przetrwania najsilniejszych mutantów, byłaby moim zdaniem bardzo dobra.
Która zupełnie gwałciłaby komiks i byłą fabularnie bezsensowna. Jasno wynika z filmu, że feniks zabił cyklopa.
Bardzo licze na to, że jest to reboot i jeśli powstanie nowa seria to, że bedzie lepsza od trylogii
Szczerze? tak namieszali z trzecim filmem i genezą, że... wolę jednak reboot.
No bo patrz jest trylogia? ok, jest i jest związana w całość. A tutaj mamy nową część i młodych aktorów i wszystko jest świetne, zostają twórcy i mamy genialną trylogię. No i szczerze? te postacie... one były AWESOME!!! beast, jaki był w 3? nic... nikt by nie chciał być beastem, a tutaj? tutaj jest gość z pazurem, napieprzał się efektownie z azazelem, każda postać była warta, świetny hełm xD
ja powiem tak, gdyby była czwarta część to... to szkoda by mi było aby teraz fassbender zniknął a pojawił sie mckellen któego kocham, ale jednak wolę fassbendera... a w trójce pomieszali tak... że wolę reboot.
Sabertooth, toad, nightcrawler znikali nagle z części na część, wolę reboot ale mam szacunek dla tamtej trylogii.
,,one były AWESOME!!! beast, jaki był w 3? nic... nikt by nie chciał być beastem, a tutaj? tutaj jest gość z pazurem, napieprzał się efektownie z azazelem"
Ile ty masz lat?
Kręcenie sequeli do First Class nie stoi na przeszkodzie by X:FC było prequelem dla filmów Singera, bo ich akcja nie będzie się dziać równolegle z akcją X1-X3, a w latach 60/70 ewentualnie 80-tych.
Jesli to byłby reboot to wystartowaliby z oryginalnym składem X-Men, i zbędna by tu była wepchnięta na siłę Mystqiue, wszystko to było kombinowane pod trylogię X1-X3.
No tak, tylko w takim razie jeśli następna część bdzie w latach 60-70 to ugrzęzną z tymi samymi bohaterami - którzy cobyście nie mówili, nie nadają się do tego.
Nikt nie ma linku do wypowiedzi twórców?
http://supascoot.blogspot.com/2011/03/x-men-first-class-update-033011.html
"Q: (Filip E.) Does this movie fall in the category of prequel, reboot or bit of both? Nevertheless, I'm very open-minded for this movie! =)
Bryan Singer: Prequel"
W pierwszej odpowiedzi dałem tobie link.
Wszyscy narzekają na te drugoplanowe postacie, a jednocześnie chcą żeby to był reboot, mogliby się zdecydować. Wiadomo, że sequel będzie z tymi samymi postaciami + jeden nowy mutant (tak zapowiedziano). Pogódźcie się z tym, ze to jest prequel i dla mnie nie ma problemu, by jednocześnie kręcili sequel do X:FC jak również X4, bo to historie z zupełnie innych czasów. Im więcej filmów, tym więcej szans na pokazanie ciekawych postaci, jak Sinister, Apocalypse czy Shadow King.
"Wszyscy narzekają na te drugoplanowe postacie, a jednocześnie chcą żeby to był reboot, mogliby się zdecydować."
No tak no bo jeśli to był by reboot, to już w następnej części mógłby się pokazać Colossus, Wolverine, czy nastoletnia Storm - albo jeśli przesunąć by akcję na lata 70, to już można by zacząć z młodym Scotem, Storm, Jean, "starym" Beastem itp. W takiej sytuacji jeśli będą chcieli zapełnić przerwę między FC, a X1 to będą musieli dalej korzystać z tych mutantów niższego rzędu.
Ile mam lat? 19, a to że pisałem bez ładu, raczej nie zezwala na tak głupie i dziecinne pytania...
Napisałem to co myślę, a myślę, że cały film jest lepszy od trylogii, bo nie siłuje się na realizm, a i tak pozwala na odrobinę fantazji.
PS: wku*wiają mnie nie miłosiernie ludzi którzy pytają kogoś, a ile on ma lat? mogę mieć i 30 albo 100, a to co napisałem raczej nie było fantazją dziecka, tylko fakt, więc daruj sobie na przyszłość.
Wątpię... gdyby dali oryginalny skład, to wszystko by się potoczyło tak jak w komiksie, a teraz mają wolną drogę... tak że jak będą chcieli użyć postaci... icemana, to użyją.
Tak, tak, mogą mówić co chcą, a potem zmienić zdanie, mogli użyć i podeprzeć się starą trylogią by zareklamować nową praktycznie markę, bo i bez wolverine'a jako głównego bohatera.
A potem zrobić po prostu nowe uniwersum, bo tak szczerze, to nawet u singera zaniedbano wiele rzeczy, nawet w wielebnym x2.
scott coś tam, który wcześniej był gohanem, którego wszyscy mieli dość na avalonie, ale się admini zlitowali i nie skasowali konta?
A mnie wku... ludzie, którzy po raz 10-ty się pchają na dane forum, gdy im skasowali konto i dalej się zachowują w ten sam sposób. Dlatego pytam o wiek, bo nic się nie zmieniasz.
Pisz na temat, i z czym się nie zmieniam?
napisałem coś o beast'cie, i z czym wyjeżdżasz? co obrażam kogoś? sam podskakujesz i cwaniakujesz a potem jakiejś ale....
Dobra, masz może i te 19, ale to nie oznacza, że nie jesteś infantylny. Pytanie o wiek było uzasadnione.
To że kogoś wku*wiam nie znaczy że może mnie obrażać takimi pytaniami, deamon ty bystrzaku i mądralo ile ty masz lat hmm?
PS: jeszcze gdybym kogoś obraził to było by to uzasadnione, a ja wyraziłem tylko zdanie na pewien temat, a że nie napisałem jak na dyktandzie z polskiego to od razu zrobił się szum... to chore.
Problemem jest to, że postaci w trylogii były po prostu kiepskie. Był Wolverine i wszystko szło pod niego, a reszte potraktowano po macoszemu. Teraz jest szansa zrobić je lepiej i odpuścić sobie Logana na jakiś czas (szczególnie, że i tak powstaje film tylko o nim).
Drugim problemem była postać Magneta jako czarnego charaktera całej serii, kiedy jest sporo innych do wyboru, w tym takich przy których profesor i magneto musieli łączyć siły. zByłoby odrobine ciekawiej.
No właśnie, tutaj nie są jeszcze wrogami i to daje pole do popisu, do walki z kimś zewnętrznym... i to że jest od początku, mogą wprowadzić konflikt, postacie jak cyklops czy iceman kiedy by chcieli i to by było dobre.
Już nie licząc faktu, że w uniwersach x-menó Profesor i Magneto równie czesto współpracują ze sobą co walczą.
deamon82 zgadzam się, że po X3 opcja z Sinistrem byłaby super, najlepiej dla serii byłoby pokierować ją w tę właśnie stronę, jednak jak dla mnie różnica znacząca to początkowa scena trójki, która nie wspólgra z FC. A najbardziej nie podoba mi się to co w 3 zrobili z Xavierem i poprowadzenie jego wątku. Jak oni chcieliby ukazać Charlesa w czwórce? Inne ciało? No raczej nie bardzo...
Sinister może pokazać się w 3 części FC. Jednak trzeba wziąć jedną poprawkę na te filmy. Fox na pewno nie zdecyduje się na "totalny odlot" w komiksy i nie pokażą nam "kosmicznych przygód" mutantów, a nawet zbytnich kosmicznych elementów. Może Avengers coś zmienią w tym temacie, bo chodzą słuchy, że mają być Skrulle etc.
Bardzo liczę na dobry BO i kolejne przygody mutantów
Ja też nie liczę na kosmiczne przygody ze Starjammers i Shi'ar, ale Sinister i Apocalypse mogliby się pojawić, bo Magneto się już przejadł. Był w X1-X3, w First Class i w jego sequelu ma być, gdzie mają dla niego nowego nemesis dać, i pewnie w X: FC 3 też by się pojawił, dlatego właśnie wolę by nakręcili X4. Nie wiemy kim jest mężczyzna leżący w szpitalu u Moiry. W komiksie nagle pojawiła się siostra bliźniaczka Xaviera, może mógłby to być brat bliźniak, o którego istnieniu Charles długo nie wiedział. Poza tym nie potrzeba Charlesa, X-Men mają Storm i Wolverine'a jako dowódców, więc ludzie w odpowiednim wieku, którzy poprowadzili drużynę do zwycięstwa w finałowej bitwie, z Sinistrem by sobie poradzili po odbiciu Scotta. Postacie Xaviera i Magneto są zupełnie niepotrzebne w X4.
Wg nas oczywiście mogłoby tak być, jednak film ma się sprzedać. Czy naprawdę myślisz, że ludziom by się to spodobało i poszliby na film?
Ja nadal uważam, że to powinien być reboot, ale nie ma co narzekać. Nadal ufam Singerowi i wierzę, że za sequel zabierze się on do spółki z Vaughnem ;) Liczę też bardzo na Fox'a, że da im wolną rękę co do kontynuacji.
Jeśli powstanie X4 liczę na większą rolę Icemana i Colossusa, nie chcę aby byli oni zapchajdziurą oraz nie chcę aby Iceman był taką pussy jak w poprzednich odsłonach.
Singer nie będzie rebootował własnych filmów. Sadzę, że z Vaughnem skomponują kolejne wspaniałe widowisko z udziałem mutantów. Będzie to kontynuacja X:FC, ale w żadnym wypadku nie będzie wykluczać trylogii.
Chciałbym aby Wolverine'a od nowa zrobili, najpierw Japonia, a w sequelu czarny klimat z Wepaon X. Wstawki w X2 wyglądały o niebo lepiej niż sceny z filmu Hooda.
to jest prequel. Nawiasem mówiąc całkiem fajny. Lipa tylko jakby w kolejnych dwóch częściach głównym wrogiem znowu był Magneto bo to zrobi się nudne. No chociaż tutaj niby był nim Shaw, ale ale nie do końca ...
mnie zastanawia dlaczego Magneto nie ściągnął hełmu Shawowi mocą, w końcu był metalowy? Oraz jeśli to faktycznie ma być prequel (chociaż za dużo nie ścisłości), to dlaczego nie dali takiego samego hełmu jak Magneto ma w trylogii? Jeśli poprostu zrobił sobie nowy, to dlaczego nie zrobił go innym mutantom zw swojej szajki?
Bo w komiksie tylko on go nosi, do trylogii 30 lat, zdąży parę razy zmienić hełm.
w filmach nie tylko on, bo także nosił go Shaw. Zresztą to najmniejszy problem. Ciekawe czy jeśli powstanie kontynuacja, to pójdą w stronę reboota czy prequela. Skazanie Xaviera na wózek już w tej części wskazuje na reboot.