Ja również nie mogę doczekać się kolejnej części. A jeśli chodzi o aktora to młody Magneto grany przez Michaela Fassbendera. Moja ulubiona postać z całej serii. Ta postać ma charakter, którego zabrakło trochę starszemu Magneto.
Mnie zachwycił James McAvoy - młody Profesor. Michael Fassbender też był świetny ( właśnie takiego Magneto zawsze sobie wyobrażałam, starszej wersji zabrakło troszkę takiego pazura). Ale James moim zdaniem trochę ukradł ten film (w tej części, bo w poprzedniej był dla mnie taki trochę "nijaki"..) Wątek z "uzależnieniem" - rewelacja! Myślę, że nawet gdyby Hugh Jackman nie pojawiłby się w następnej części nie byłoby tragedii. Myślę, że James i Michael dadzą radę "ponieść" ten film ;)