Powiem szczerze, że widziałam lepsze efekty. Często chodzę na 3D i wylatujące iskierki czy sama głębia nie robią na mnie już wrażenia.
eee...
To gratuluję znawstwa... Właśnie w TASM nie było prawdziwego 3d, tam była tylko konwersja z 2d na 3d w post produkcji.
mnie osobiscie 3D przeszkadzało. Nie wiem czy to wina kina (?) czy obrazu ale sceny w ciemnosci wypadaly bardzo kiepsko: trzeba było wytężać wzrok zeby widzieć co się dzieje.
Moim zdaniem 3D jest przeciętne. Co prawda scena z Quicksilverem w kuchni jest rewelacyjna, ale reszta nie rzuca na kolana. Ot, rzetelna filmowa robota. Przyjemnie się ogląda, ale na super doznania w trójwymiarze raczej nie ma co liczyć. Mimo wszystko polecam
warto, gdybym musiał zapłaciłbym 2 razy tyle.
Efekty są widoczne i dobre. Widać różnice między 2D i 3D