była na samiutkim końcu. Oczywiście 90 % kina wyszło, a później zadają debilne pytania (bez podjazdu oczywiście, mówię o ogóle)
Bo te sceny po napisach to generalnie jakaś parodia. Film się kończy, powinni dać jakiś minutowy przerywnik i dalej pokazać właśnie scenę po napisach, a nie trzeba czekać i jeszcze nie wiadomo czy coś tam będzie.
Dodatkowo FOX tutaj zaliczył mega wtopę, bo w przypadku filmu "Wolverine" z 2013 roku scena po napisach była PRZED listą płac, natomiast tutaj wrąbali ją po. Część osób, która była na poprzednim filmie mogła uznać, że nie ma żadnego dodatkowego materiału. Studio powinno ujednolicić to, gdzie umieszczają dodatkowe sceny, bo wprowadzają tylko ludziom mętlik w głowie.
Czemu wtopę?
Scena po napisach to bonus dla wytrwałych, dla fanów, dla tych którzy uszanują pracę tych ludzi i odczekają te 5 minut.
Skoro ktoś chce wyjśc od razu to jego problem.
"W scenie po napisach widzimy młodego chłopaka, który swoją mocą buduje piramidę w starożytnym Egipcie. Wokół niego widzimy tłum ludzi skandujących: "En Sabah Nur", który w komiksach znany jest jako Apocalypse." Premiera "X-Men: Apocalypse" datowana na 2016.
nie ma to jak zostać 10 minut napisów końcowych tylko po to aby się dowiedzieć, że to mutanci nie kosmici zbudowali piramidy :D hahaha mało tego...może znowu jakieś podróże w czasie się szykują???
jeśli chodzi o postać Apocalypse to zdecydowanie jest to postać podróźująca w czasie. jest z nią związanych wiele postaci przewijających się przez "środowisko" x-menów... Cable, Stryfe, Mr Sinister, czy Archangel żeby przywołać takie wazniejsze.
Oczywiście, że podróże w czasie się szykują, nie będzie przecież nikt kręcił całego kolejnego filmu w starożytnym Egipcie. Było warto poczekać w kinie na tą scenę (na sali zostało 5 osób). Tylko się zdziwiłem wyglądem En Sabah Nur. Młodziutki i chudziutki.
Osobiście myślałem, że tym młodzieńcem jest jednak Saoirse Ronan, ale rozwiałeś moje wątpliwości :)