Zauważyłem coś (IMHO) ciekawego w ostatnich minutach filmu gdy Wolverine budzi się już w tej alternatywnej rzeczywistości.

1. Nie ma żadnej sugestii na temat szkieletu Wolverina. Nie wiadomo czy jego kości oraz szpony są już z Adamantium czy jeszcze "normalne". Niby o wyłowieniu go z dna tego jeziroa czy czego tam, zostaje wyciągnięty przez Strykera ale jak zauważyłem na innych tematach, każdy już chyba wie że to jednak nie był Stryker.

2. Gdy Wolverine rozmawia z Xavierem z przeszłości (który jest już staruszkiem) to daje mu do zrozumienia że właśnie się "udało" (czyli że Logan ze swojej perspektywy obudził się po tym "odłączeniu" od Kitty, która to go trzymała w przeszłości) to Xavier ma na twarzy wyraźnego WTFa, po czym, z nieukrywanym zdziwieniem stwierdza że "a jednak wróciłeś!".
Czy jest zatem możliwe że te kilkadziesiąt lat świadomość Wolverina z przyszłości była uśpiona, a przez ten czas był aktywny Logan z przeszłości? (Przecież już na początku filmu jest mowa że Kitty jedynie co, to wysyła czyjąś świadomość do ciała z przeszłości)
Potwierdzać to mogą słowa Bestii który widząc Logana, przywitał się z nim mówiąc: "O siema! Co tak późno wstałeś?" czy coś w tym stylu. Wskazuje też na to reakcja Jean i Cyklopa którzy nie mogą zrozumieć dlaczego ten uważa obecność Jean za coś dziwacznego.

3. Jak Wolverien jest wyławiany, to jest przez krótką chwile rzut kamery na gazetę gdzie widać news dnia czyli "Sentinele poszły do Lamusa" zaś jeśli zrobić stop-klatkę i się przyjrzeć tej gazecie. to gdzieś z boku mniejszym drukiem jest napisane że Trask został złapany za sprzedawanie tajemnic rządowych. Ciekawe jakich konkretnie? Czyżby po fiasku Sentineli, sprzedał je, na przykład Chińczykom lub innemu krajowi który ma kasę i zapędy Totalitarne?

4. Gdy Logan wychodzi ze swojego pokoju, widzi jak *Ruda trzyma się za ręce z Ice-manem, co sugeruje iż "lek" z X-Men 3 wciąż istnieje.

*Pewnie niektórzy mnie zlinczują za te tłumaczenie, jednak zostało mi ono w nawyku po X-Men TAS i X-Men Ewolucja.


(Tutaj rzeczy wyłapane z innych momentów w filmie)

5. Dlaczego w scenach w przyszłości, X-Meni walczą z każdym Sentinelem osobno, skoro wtedy są one niezniszczalne? Chociaż byłoby to trudne z punktu logistycznego (jeśli można to tak nazwać), to mogli by całkowicie zniszczyć każdego Sentinela gdyby się dobrali w odpowiednie pary.
Taki przykład przyszedł mi do głowy:
Gdyby z danym Robotem próbował walczyć Magneto, ten pewnie zmienił by się w beton (bo z tym Eric guzik zrobi), a wtedy mógłby go zajść od tyłu Cyklop i go swoimi laserami rozwalić. (Wiem, wiem że w przyszłości z DoFP Cyklop już dawno nie żyje, ale tu mi chodzi wyłącznie o taktykę.)
Swoją drogą, gdy na początku filmu Blink się obrywa, to widać jak jej portal urwał Robotowi łapę. Przy odrobinie wysiłku, mogłaby dać radę je przepoławiać samymi portalami.

6. (Tu możliwe że wyjdzie moja nieznajomość komiksów) Pamiętam że w kreskówce która była na Fox Kids w latach 90tych, była mowa o tym że Bishop przybył z przyszłości by odkręcić jakąś sytuację która doprowadziła do zagłady mutantów (motyw podobny do tego z filmu), a za nim w teleportował się w czasie Cable (nie pamiętam już z jakiego powodu). Pomijając tego drugiego, skoro Bishop sam z siebie jest podróżnikiem w czasie, czy nie mógł się za jednym zamachem cofnąć do tych lat 70tych i powstrzymać program Sentineli?

7. Dlaczego Xavier sam nie pomagał w walce z Sentinelami? Nie chciało mu się czy co?